Sprostamy nowym wyzwaniom

GN 22/2018 |

publikacja 31.05.2018 00:00

O roli IPN w dyskusjach o Zagładzie opowiada dr Jarosław Szarek.

Sprostamy nowym wyzwaniom jakub szymczuk /foto gość

Andrzej Grajewski: „Pomagaliśmy Niemcom zabijać Żydów” – głosi prof. Jan Grabowski z Ottawy. Podobne tezy, choć nie tak skrajnie, wybrzmiewają w książce „Dalej jest noc”, opisującej losy Żydów w wybranych powiatach Generalnego Gubernatorstwa w latach 1942–1945. Nie słyszałem w tej sprawie głosu historyków z IPN. Instytut jest przygotowany do takich debat?

Doktor Jarosław Szarek: Poważna recenzja tak obszernej pracy wymaga wnikliwej lektury, oceny bazy źródłowej oraz stosowanej w niej metodologii. Tego nie da się zrobić w ciągu kilku dni – mówimy przecież o pracy, którą 9 osób pisało przez parę lat. Czy Instytut jest przygotowany do takiej debaty? On powstał w zupełnie innym celu. Mamy ponad 90 km akt po dawnym aparacie bezpieczeństwa PRL. Ich zabezpieczenie, opracowanie oraz udostępnienie było najważniejszym ustawowym celem IPN. Tematyka Zagłady była wprawdzie zawsze obecna w naszych badaniach, ale nieco na uboczu głównych zadań. Spośród ok. 150 naukowców pracujących w Biurze Badań Historycznych IPN losami ludności żydowskiej zajmowało się 13, a wątek relacji polsko-żydowskich nigdy nie był w centrum ich zainteresowań. Więcej uwagi poświęcali analizie sytuacji w gettach i opisowi ich likwidacji. Nie zajmowaliśmy się także obszerniej kwestią pomocy organizowanej przez Polaków dla Żydów. Obecnie staramy się to nadrobić. W międzyczasie jednak powstały silne instytucje zajmujące się wyłącznie zagadnieniem relacji polsko-żydowskich. Dla zgłębiania tej problematyki stworzono środowisko naukowe posiadające odpowiednie zaplecze finansowe. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że mamy na tym obszarze dużą nierównowagę sił, której nie da się nadrobić szybko. Stworzenie środowiska naukowego odpowiednio przygotowanego merytorycznie, znającego źródła, mającego wypracowaną metodologię ich badania, jest długim procesem. Tego nie da się zrobić w kilka dni, ale decyzje, aby nadrobić zaległości, zostały już podjęte.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.