48 oskarżonych ws. korupcji w polskiej piłce nożnej

PAP |

publikacja 30.03.2010 15:20

Wrocławska prokuratura apelacyjna skierowała we wtorek do sądu w Lubinie (Dolnośląskie) akt oskarżenia w śledztwie dotyczącym korupcji w polskie piłce nożnej. Objęto nim 48 osób, głównie działaczy i piłkarzy Górnika Polkowice.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Elżbieta Czerepak, akt oskarżenia obejmuje 48 osób, przede wszystkim działaczy i piłkarzy Górnika Polkowice udzielających obietnic i wręczających korzyści majątkowe sędziom oraz obserwatorom meczów Górnika w sezonie 2003/2004 i 2004/2005 oraz piłkarzom zespołu RKS Radomsko, którzy rywalizowali z drużyną z Polkowic w czerwcu 2005 r.

Prokurator dodała, że oskarżenia obejmują zdarzenia korupcyjne dotyczące 40 meczów polkowickiej drużyny w sezonach 2003/2004 i 2004/2005. Proponowane i wręczane korzyści majątkowe wynosiły od kilku tysięcy do nawet 100 tys. zł.

Spośród 48. oskarżonych, 27 osób złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze.

Śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ponad 300 osobom: sędziom, trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi drużyny narodowej Januszowi W., oraz byłemu reprezentantowi kraju, a później trenerowi Dariuszowi W., piłkarzom, a także obserwatorom i działaczom, m.in. byłemu przewodniczącemu Kolegium Sędziów PZPN Jerzemu G. i szefowi szkolenia sędziów Stanisławowi Ż.

3 kwietnia 2009 r. wrocławski sąd okręgowy skazał na cztery lata więzienia byłego prezesa Arki Gdynia Jacka Milewskiego, a działacza piłkarskiego Ryszarda Forbricha na 3,5 roku.

16 września 2009 r. na karę trzech lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat i grzywnę w wysokości 100 tys. zł kielecki sąd skazał b. trenera Korony Kielce Dariusza W. Wobec jego asystenta Andrzeja W. sąd orzekł karę dwóch i pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 30 tys. zł grzywny. Wyrok ten nie jest prawomocny i zapadł bez procesu - obaj oskarżeni podczas śledztwa przyznali się do winy i zgodzili na dobrowolne poddanie się karze. Obaj mają również zakaz zajmowania stanowisk związanych z profesjonalnym sportem - Dariusz W. przez trzy lata, a Andrzej W. przez rok.