Uroczystości wielkanocne na Jasnej Górze

PAP |

publikacja 04.04.2010 15:05

Z udziałem wielu wiernych odbyły się uroczystości niedzieli wielkanocnej na Jasnej Górze. Mszy rezurekcyjnej przewodniczył abp Edward Nowak z Rzymu. Przedpołudniową sumę odprawił zwierzchnik archidiecezji częstochowskiej abp Stanisław Nowak.

Jasna Góra Marek Piekara/Foto Gość Jasna Góra

O wschodzie słońca procesję rezurekcyjną wokół Jasnej Góry poprowadził częstochowski biskup pomocniczy Antoni Długosz. W homilii wygłoszonej podczas późniejszej rezurekcji bp Długosz podkreślał, że "Zmartwychwstały przychodzi do tych, którzy na niego czekają". "Po to rezurekcja i Wielkanoc, abyśmy zaprosili go do siebie. On sam idzie w naszą stronę" - wyjaśnił.

Bp Długosz nawiązał m.in. do obchodzonej w tym roku 200. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina. Mówił o ostatnich chwilach jego życia, które - według relacji ks. Aleksandra Jełowickiego - Chopin miał zawierzyć Bogu. Bp Długosz ocenił, że choć w życiu nie brakowało mu cierpienia, "miał tyle powodów, by czuć się szczęśliwym".

"Obdarzył go Bóg nadzwyczajnym talentem i zdolnościami. Szczęście odnalazł w ramionach kochającego Boga. Ludzie wielkiej wiary wiedzą, jaka to łaska i dar iść przez życie z Bogiem, wierzyć i ufać Jezusowi Zmartwychwstałemu. Zwycięstwem nad światem jest nasza wiara" - powiedział.

Powołując się na ks. Jana Twardowskiego biskup przypominał też, że Bóg jest uśmiechnięty, nieskończenie kocha i nie patrzy na ludzkie brudy. "Chodzi o to, żebyśmy uwierzyli w tę jego miłość. Tyle przeżyliśmy tych Wielkanocy, na ziemi życie nadal trudne. (...) A jaki byłby świat, gdyby nie Jezus?" - pytał.

W kazaniu podczas uroczystej sumy abp Stanisław Nowak rozważał tajemnicę tzw. całunu turyńskiego jako ikony zmartwychwstania Chrystusa. "Nie musimy w to wierzyć. Kościół ma inne argumenty i żąda wiary w zmartwychwstanie. Niemniej te płótna mają jakąś niesamowitą siłę. (...) Całun turyński to znak przeogromnej miłości Boga do człowieka" - ocenił.

"Na Święta Wielkanocne odnawiamy nasze przymierze z Bogiem. Ono jest zawarte i w ciele, i w krwi Pana Jezusa. (...) W tym kielichu krwi jesteśmy z Panem Bogiem zaprzyjaźnieni" - mówił hierarcha podkreślając, że życie chrześcijanina zawsze będzie związane ze zmartwychwstaniem, ale także z męką, trudem i walką na wzór Chrystusa.

"Nie jest tani Bóg chrześcijanina. Ciągle musimy decydować się na bój o wielkość. Stąd wołanie tej dzisiejszej liturgii - o zmartwychwstanie. Powstawajmy z grobów, odnawiajmy się wciąż na nowo" - zaapelował metropolita częstochowski.

"Mamy prawo mówić: Europo, kiedy zmartwychwstaniesz? To straszne, że zdradzasz, że sobie podobasz coś, co jest zimnym pogaństwem, beznadzieją, pustką. Mówimy do naszej ojczyzny: Polsko, kiedy zmartwychwstaniesz (...) w tym znaczeniu duchowym. Trzeba, byśmy zmartwychwstawali stawali się lepsi. Częstochowo, kiedy zmartwychwstaniesz, kiedy dasz się porwać tej tajemnicy piękna Bożego?" - pytał abp Nowak.

Jasnogórskie uroczystości transmitowały Radio Maryja oraz Radio Jasna Góra. Słuchaczom i wszystkim zgromadzonym w bazylice wielkanocne życzenia miłości, wiary, ufności i odwagi złożył przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski.