PAP |
publikacja 07.04.2010 12:23
Premier Kirgistanu Danijar Usenow wprowadził w kraju w środę stan wyjątkowy - podała agencja AFP. Od wtorku w Kirgistanie trwają demonstracje antyrządowe. Zginęło kilka osób, a kilkanaście jest rannych.
IGOR KOVALENKO/PAP/EPA
Zdjęcie prezydenta Kirgistanu Kurmanbek Bakiyeva podczas spotkania z sekretarzem ONZ Ban Ki-moon 3 kwietnia 2010. Odwołania prezydenta domagają się protestujący.
Według agencji Reutera stan wyjątkowy wprowadzono jedynie w stolicy kraju, Biszkeku, gdzie milicja starła się z tysiącami demonstrantów. Według różnych źródeł zginęło od dwóch do pięciu osób.
Protestująca opozycja domaga się ustąpienia prezydenta Kirgistanu Kurmanbeka Bakijewa i wypuszczenia aresztowanych we wtorek przywódców opozycji.