Idziemy do Ciebie

Krzysztof Kozłowski

publikacja 11.08.2018 11:47

W homilii podczas uroczystości w Świętej Lipce prymas Polski abp Wojciech Polak podkreślał, że Maryja umacnia wiarę wszystkich, którzy do Niej przychodzą.

Idziemy do Ciebie Krzysztof Kozłowski /Foto Gość Homilię wygłosił prymas Polski abp Wojciech Polak

Podczas jubileuszowej Mszy św. homilię wygłosił prymas Polak. - Przybyliśmy dziś na to święte miejsce na jubileuszowe uroczystości z wdzięcznością w sercu. Stajemy bowiem na tej umiłowanej ziemi warmińskiej, na pograniczu Warmii i Mazur, aby uwielbić Boga przez Maryję, Panią Świętolipską, patronkę tego sanktuarium. To właśnie tutaj, dokładnie 50 lat temu, sługa Boży kard. Wyszyński, otoczony rzeszą biskupów, kapłanów, osób życia konsekrowanego i wiernych świeckich, wzniósł swoje ramiona z dziękczynieniem i pokorą, ale i mocą, a zbliżając je do macierzyńskich skroni Maryi, z głębi serca zawołał: „Przyjdź, Oblubienico nasza, będziesz ukoronowana”. Koronując cudowny wizerunek Matki Bożej Świętolipskiej, pragnął w ten sposób - jak sam zaznaczył - złożyć hołd dziękczynienia za wieki Jej trwania, obecności i zwycięstwa w imię Boże - mówił prymas.

Zauważył, że Maryja od wieków obecna jest w cudownym wizerunku, umacnia wiarę wszystkich, którzy do Niej przychodzą. Odwoływał się do nawiedzenia Elżbiety, która nazwała Maryję „błogosławioną między niewiastami”. - Błogosławioną, która uwierzyła, wstawia się tutaj za nami u Boga, upraszając dla nas potrzebne łaski, a zwłaszcza dar i łaskę wiary - mówił.

W Świętej Lipce Maryja - jak mówił przed laty Prymas Tysiąclecia - „pokazała nam, że wprawdzie wiara jest trudna i wiele od nas wymaga, ale daje wolność ducha i wolność sumienia. I nie ma takiej siły fizycznej czy politycznej, która zdołałaby przezwyciężyć głos i pragnienie sumień ludzkich”.

Ewangelia św. Łukasza przypomniała nam spotkanie Maryi i Elżbiety. - I to właśnie wtedy, podczas tego właśnie spotkania, Elżbieta wprost uderzona wiarą Maryi, wykrzykuje te słowa: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”. Tak, jednym bowiem z największych darów, jakie otrzymała Maryja, jest wiara. Wiara w Boga jest naprawdę nieocenionym darem. Wiara jest łaską. Wiara jest Bożym darem. To ona niesie nam zbawienie - podkreślał prymas Polski.


Odwołując się do życia Maryi, zauważył, że wiara wymaga także, aby „ten Boży dar łaski i zbawienia został przez nas przyjęty”. Uczyniła to Maryja, dlatego Elżbieta błogosławiła ją, mówiąc: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła”. - Błogosławiona jesteś, któraś w swym życiu i w swoim powołaniu uwierzyła, i któraś odpowiedziała Bogu. Błogosławiona jesteś, bo jesteś kobietą wierzącą. Ty jesteś, Maryjo, pierwszą wierzącą i wzorem wiary dla całego ludu Bożego. Jesteś, Maryjo, przykładem tego, jak otworzyć nasze serce i życie Bogu, jak przyjąć to, co do nas mówi i czego od nas oczekuje, jak uwierzyć, zaakceptować i podjąć nasze powołanie i dziś je konkretnie wypełnić, jak odpowiedzieć na dar i łaskę wiary naszym życiem, jak nie zatrzymać się tylko na słowach, jak nie dać się sparaliżować strachem czy też pychą, jak nie zamknąć się w swoich własnych zabezpieczeniach i w swojej wygodzie, jak nie okazać się obojętnym i małodusznym, ale pójść odważnie, pójść tak konkretnie, jak Ty poszłaś do Elżbiety, by podjąć i odpowiedzieć na to wezwanie, przed którym sam Bóg nas stawia - mówił abp Polak.

Odwołując się do historii Warmii, podkreślał, że Maryja, trwając na tej ziemi, pośród doświadczeń pokoleń, daje świadectwo, że wiara trudna broni nas przed łatwizną życiową i zawsze jest zwycięstwem. Ona daje „wolność ducha i wolność sumienia, i przez to nasze trwanie w wierze staje się także świadectwem dla innych”.

- Idziemy więc do Ciebie i garniemy się do Ciebie, Maryjo, Świętolipska Pani, zwłaszcza w tym czasie częstego pogubienia i rozchwiania serc i umysłów naszych, bo Ty, Maryjo, jesteś przecież naprawdę kobietą silną w wierze - podkreślał prymas.

Dlatego Świętolipska Pani uczy nas i przypomina nam, że wiara w Boga jest nieocenionym darem, ale wymaga także, aby był on przyjęty. - Co więcej, mówi nam jeszcze, że ten dar, przyjęty przez nas tak, jak kiedyś przez Nią, w całej naszej wolności i posłuszeństwie Bogu, musi teraz być konkretnie widoczny w naszym życiu - podpowiadał.

Nasza wiara musi działać przez miłość, „inaczej jest martwa”. - Gdy bowiem pozostaje jedynie w deklaracjach i wzniosłych hasłach, gdy manifestowana jest jedynie na sztandarach, budzi zdziwienie, a niekiedy wręcz nawet zgorszenie, bo nie widać jej tak naprawdę w życiu nas, wierzących - zauważył. Podkreślił, że Maryja niosła do Elżbiety pod swoim sercem Jezusa. Jezus był wraz z Nią. Był w Niej. Był z Nią.

- W każdym i w każdej z nas, wierzących, od chrztu świętego Chrystus przez wiarę mieszka w naszych sercach. Jeśli więc chcemy żyć wiarą, jeśli w naszym myśleniu i naszym działaniu rzeczywiście wiara ma być obecna przez miłość, trzeba tej obecności Jezusa w nas strzec, bronić i rozwijać ją - mówił abp Polak.

Odwołując się do jubileuszu, zauważył, że 50. rocznica koronacji tutejszego cudownego obrazu Matki Bożej pozwala nam, jak kiedyś Elżbiecie, spotkać się z Maryją i dostrzec w Warmińskiej Pani kobietę silną w wierze, „a nam wszystkim przypomnieć, że wiara trudna, wiele wymagająca, broniąca nas przed łatwizną życiową, zawsze jest zwycięstwem”.

50 lat temu, kończąc swoją koronacyjną homilię, Prymas Tysiąclecia nawiązał wprost do ducha Społecznej Krucjaty Miłości. - Poranionemu wstrząsami różnych bolesnych kryzysów społecznych i wezwanemu do obrony i zmagania z przeciwnościami wiary ludowi Bożemu ten święty pasterz wskazywał Matkę Pięknej Miłości. Wypowiedziane wobec Niej przyrzeczenia stają się, po tych 50 latach, niemniej aktualne - podkreślił.

I powtórzył słowa kard. Wyszyńskiego ze Ślubów Jasnogórskich Narodu: „Matko Pięknej Miłości, Pani zawsze wierna, błogosławiona, któraś uwierzyła, i my, dziś tutaj zgromadzeni, pragniemy Ci przyrzec: będziemy szanować wszystkich naszych braci, bo żyje w nich Chrystus. Będziemy się strzec każdej złej myśli - nie chcemy o nikim źle myśleć i mówić. Będziemy naprawiać wszelką krzywdę, wyrządzoną słowem. Wobec każdego człowieka stosować będziemy mowę miłości. Nie podniesiemy głosu przeciwko nikomu - nie będziemy przeklinać i wyciskać łez z oczu ludzkich. Będziemy się modlić za wszystkich naszych braci, nawet za nieprzyjaciół i wszystkim przebaczać wszystko. Będziemy odnosili się do ludzi z ufnością, chroniąc się od podejrzliwości i działając zawsze na korzyść bliźniego. Chcemy czynić dobrze każdemu, jak samemu sobie, czynnie współczuć w cierpieniu, chętnie śpieszyć z pomocą. Pracując sumiennie, będziemy się wywdzięczali innym za ich rzetelną pracę na naszą korzyść”.

- Tymi postanowieniami i my, tutaj zgromadzeni, składajmy wszystko, co powiedzieliśmy, w ramiona przedziwnie owocnej Matki Boga Człowieka, Matki Kościoła i Matki naszej - tymi słowami prymas Polski abp Polak zakończył homilię.