Bakijew musi stanąć przed sądem

PAP |

publikacja 16.04.2010 09:50

Kierująca tymczasowym rządem Kirgistanu Roza Otunbajewa zapowiedziała dochodzenie w sprawie ostrzelania 7 kwietnia demonstrantów i oświadczyła, że obalony prezydent kraju Kurmanbek Bakijew musi w związku z tym stanąć przed sądem.

Prezydent Kurmanbek Bakiyev MAXIM SHIPENKOV/PAP/EPA Prezydent Kurmanbek Bakiyev

"Nie może uciec przed osądzeniem. Nie może ukryć się przed tym w żadnym kraju" - powiedziała w wystąpieniu telewizyjnym.

"Kara jest nieunikniona. Sprawiedliwość zatriumfuje" - dodała Otunbajewa.

W zeszłym tygodniu w następstwie ostrzelania uczestników antyprezydenckich demonstracji w Kirgistanie zginęło co najmniej 83 ludzi.

Władzę w Kirgistanie przejął opozycyjny rząd tymczasowy, a prezydent Bakijew opuścił stolicę i schronił się na południu kraju.

W czwartek, po złożeniu pisemnej rezygnacji z urzędu prezydenta, Bakijew odleciał do Kazachstanu.