PKL wracają w polskie ręce

jg

publikacja 09.10.2018 12:38

Fundusz inwestycyjny Mid Europa sprzedaje 99,8 proc. udziałów w Polskich Kolejach Linowych Polskiemu Funduszowi Rozwoju, który kontroluje polski rząd.

PKL wracają w polskie ręce Jan Głąbiński /Foto Gość Kolejka na Kasprowy Wierch

Kulisy przekazania PKL w ręce PFR przekaże dzisiaj na Kasprowym Wierchu premier Mateusz Morawiecki, który przyjedzie po południu do Zakopanego.

PKL jest największym operatorem kolei linowych, wyciągów oraz tras narciarskich w Polsce. Spółka oferuje kompleksowy zakres usług rekreacyjno-wypoczynkowych w 7 lokalizacjach w Tatrach i Beskidach, wliczając w to kluczowe ośrodki na Kasprowym Wierchu i Gubałówce w Zakopanem oraz na Jaworzynie Krynickiej w Krynicy-Zdroju.

Janusz Ryś, prezes PKL, podkreśla ogromne zaangażowanie całego Zarządu Mid Europa, które sprawiło, że PKL jest obecnie czołowym graczem na polskim rynku turystyki.

Warto dodać, że kilka lat temu została powołana spółka Polskie Koleje Górskie w Zakopanem, która zarządzała majątkiem PKL. Władze PKG podjęły decyzję o sprzedaży PKL. Spotkało się to z falą krytyki wielu środowisk w Polsce. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zapewniał jednak, że PKL wróci w polskie ręce.