Sejmowe komisje za wydłużeniem wieku służby

PAP |

publikacja 06.05.2010 14:51

Sejmowe komisje obrony narodowej oraz polityki społecznej i rodziny opowiedziały się w czwartek za wydłużeniem do 63. roku życia czasu służby na niektórych stanowiskach wojskowych, m.in. szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Obecnie żołnierze zawodowi podlegają obligatoryjnemu zwolnieniu ze służby wojskowej po osiągnięciu 60 lat. Posłowie z podkomisji pracowali od jakiegoś czasu nad projektem ustawy, który stwarzał możliwość wyznaczania wysokich rangą wojskowych na stanowiska maksymalnie do 65. roku życia, jednak dotyczyło to tylko struktur i organizacji międzynarodowych. W środowisku wojskowych spekulowano wtedy, że dzięki tym zmianom służbę poza granicami kraju mogliby kontynuować m.in. gen. Franciszek Gągor (ur. 8 września 1951) czy Mieczysław Bieniek (ur. 19 czerwca 1951).

Po katastrofie samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia, w której zginęło kilku najwyższych rangą wojskowych w polskiej armii, zdecydowano o rozszerzeniu zakresu stosowania regulacji także na najwyższych rangą dowódców - szefa SGWP, dowódcy Operacyjnego Sił Zbrojnych, dowódców rodzajów sił: Marynarki Wojennej, Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych i Wojsk Specjalnych oraz szefa Inspektoratu Wsparcia. Jednocześnie posłowie sejmowych komisji opowiedzieli się za określeniem górnej granicy wieku na 63 lata.

Zmiany zdaniem posłów z prezydium komisji obrony, mają szanse wejść w życie pod koniec czerwca. Zostaną wprowadzone przy okazji prac nad poselskim projektem noweli o świadczeniach odszkodowawczych przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą wojskową oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Posłowie komisji, choć dość zgodni co do idei wydłużenia wieku służby mieli różne opinie na temat szczegółowego rozwiązania tej kwestii. W czasie czwartkowego posiedzenia pojawiła się m.in. propozycja, by górną granicę wieku określić jednak na pułapie 65 lat. Rozważano też ogólny zapis, który skutkowałby tym, iż generał lub admirał mógłby służyć do końca kadencji, mimo że w czasie jej trwanie osiągnąłby wiek 60 lat.

Wiceszef MON Czesław Piątas pytany o stanowisko resortu wobec projektu przypomniał, że ministerstwu początkowo zależało na wydłużeniu czasu służby najwyższych rangą wojskowych w organizacjach i strukturach międzynarodowych. Katastrofa pod Smoleńskiem spowodowała jednak - jak mówił - że pojawiła się potrzeba wykorzystania ich także w kraju. "Opowiadalibyśmy się za limitem 63 lat, ale jak będzie 65 - też będziemy zadowoleni. Zależy nam na szybkości wprowadzenia zmian" - powiedział.

Przewodniczący komisji obrony Stanisław Wziątek przekonywał, że wydłużenie wieku do 63 lat jest optymalne bo umożliwi wojskowym służbę na wyznaczonym stanowisku przez całą kadencję. Podkreślał, też że rozwiązanie będzie mogło być stosowane jedynie w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Jego zdaniem, limit 63 lat to kompromis, gwarantujący, że młodzi wojskowi będą mieli szanse na rozwój, a starsi - na wykorzystanie swojego doświadczenia.

Pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski ma w piątek wyznaczyć na stanowisko szefa SGWP gen. Mieczysław Cieniucha. Generał 24 stycznia 2011 r. skończy 60 lat; gdyby nie zmiany prawa, pełniłby funkcję jedynie kilka miesięcy.

Marszałek informował na początku tygodnia, że oprócz wyznaczenia szefa SGWP "stosunkowo szybko" planuje także powołanie Dowódcy Operacyjnego Sił Zbrojnych, który jest odpowiedzialny za działania żołnierzy na misjach zagranicznych. Wśród kandydatów na to stanowisko w środowisku wojskowych typowany jest np. gen. Jerzy Michałowski; politycy wskazują m.in. gen. Edwarda Gruszkę.

Dowódcy wojsk lądowych, marynarki wojennej i wojsk specjalnych - jak mówił Komorowski - mają być mianowani po wyborach prezydenckich. Niewykluczone, że wcześniej powołany zostanie dowódca sił powietrznych, by "ustabilizować tam sytuację". Jako jeden z głównych kandydatów na to stanowisko wymieniany jest gen. Lech Majewski.