Dobre, bo polskie

Bartosz Bartczak

GN 47/2018 |

publikacja 22.11.2018 00:00

Czy wybierając produkty w sklepie, patrzymy na kod kreskowy? Jeśli nie, to warto się przyjrzeć, bo jeśli zaczyna się on od cyfr 590, mamy pewność, że produkt jest polski.

W wydarzeniu uczestniczył także premier Mateusz Morawiecki. Dominik Gajda /REPORTER/east news W wydarzeniu uczestniczył także premier Mateusz Morawiecki.

To właśnie tym cyfrom swą nazwę zawdzięcza Kongres 590, który odbywa się corocznie od 2016 r. w podrzeszowskiej Jasionce. W jego III edycji ­– 14 i 15 listopada 2018 r. – wzięło udział 5 tys. osób. Wiele dyskutowano o idei patriotyzmu gospodarczego.

Made in Poland

Jest wiele polskich firm, które za granicą zrobiły karierę – Fakro, Inglot, 4F czy Kross. Ale czy Amerykanka lub Francuzka wie, że używając kosmetyków firmy Inglot, używa polskich produktów? Pewnie wie tylko, że reklamowała je Jennifer Lopez. I właśnie tu pojawia się potrzeba patriotyzmu gospodarczego. Jeśli ludzie z zagranicy, kupując kosmetyki, meble czy gry komputerowe, będą wiedzieć, że są one produkcji polskiej, to zaczną mieć mocne pozytywne skojarzenia z naszym krajem. Dlatego, jak mówił przedstawiciel Polskiej Fundacji Narodowej na panelu o polskiej marce, organizacja ta chciałaby wzmocnić współpracę z polskimi firmami odnoszącymi sukcesy za granicą. Czy trzeba żmudnie budować zasięg polskich inicjatyw w mediach społecznościowych, kiedy swoich zasięgów może użyczyć np. CD Project Red (twórca gier o wiedźminie)?

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.