Wietnamski święty na Żeraniu

Agnieszka Kurek-Zajączkowska

publikacja 25.11.2018 00:39

We wspomnienie 117 męczenników wietnamskich do kościoła św. Jadwigi na Żeraniu zostały wprowadzone relikwie św. Andrzeja Nguyen Kim Thonga.

Wietnamski święty na Żeraniu Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość Uroczystość przyjęcia relikwii rozpoczęła się poświęceniem relikwiarza na doczesne szczątki św. Andrzeja Nguyen Kim Thonga

Dla Wietnamczyków mieszkających w Polsce, sprowadzenie doczesnych szczątków ich świętego męczennika to wielkie umocnienie w wierze, ale też okazja do modlitwy za Kościół katolicki w Socjalistycznej Republice Wietnamu.

- Relikwie św. Andrzeja Nguyen Kim Thonga są dla Wietnamczyków łącznikiem z krajem, ale także inspiracją do zanoszenia próśb za jego wstawiennictwem o powodzenie na obczyźnie. To również okazja do modlitwy za krewnych i znajomych, którzy zostali w ojczyźnie, gdzie są prześladowani i borykają się z wieloma trudnościami - wyjaśnia o. Krzysztof Malejko SVD, duszpasterz katolików wietnamskich.

Relikwie zostały sprowadzone z Wietnamu dzięki współpracy prowincji polskiej Zgromadzenia Słowa Bożego z wietnamską prowincją werbistów.

Wprowadzenia relikwii dokonał bp Romulad Kamiński 24 listopada, w liturgiczne wspomnienie św. Andrzeja Dun-Lac i Towarzyszy. - Niezwykły prezent otrzymaliśmy dzisiaj. Doczesne szczątki św. Andrzeja Nguyen Kim Thonga, który jest w gronie 117 świętych męczenników wietnamskich, to najpiękniejsza wizytówka waszego szlachetnego narodu - zwrócił się do Wietnamczyków w homilii biskup warszawsko-praski.

Wietnamski święty na Żeraniu   Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość Katolicy stanowią 7 proc. społeczeństwa wietnamskiego Zwrócił uwagę, że trwanie przy Chrystusie z ludzkiej perspektywy, było dla męczenników bardzo trudnym doświadczeniem. - Ale męczeństwo widziane przez perspektywę Boga, to wielkie błogosławieństwo. Spoczęło ono na Wietnamczykach, bo oni stali się godni być uczniami Jezusa. Kanonizacja 117 męczenników w Watykanie ogromnie wzmocniła katolików wietnamskich, ale też pokazała światu, jak dzielny jest to kraj. Patrzymy na niego przez naszą historię - powiedział bp Kamiński.

Msza św., sprawowana w języku polskim i częściowo w wietnamskim, została ubogacona śpiewem wietnamskiego chóru i aktywnym udziałem Wietnamczyków w liturgii.

Przedstawiciel wspólnoty wietnamskiej, dziękując ordynariuszowi warszawsko-praskiemu za udział w modlitwie i wprowadzenie relikwii, przypomniał słowa Jana Pawła II, wypowiedziane w czasie kanonizacji 117 męczenników w 1988 r. w bazylice rzymskiej. - Papież mówił o krwi męczenników jako posiewie chrześcijaństwa. Te słowa są motorem mężnego wyznawania wiary dla współczesnych Wietnamczyków, szczególnie młodych - przyznał.

W uroczystości wzięły udział rodziny wietnamskie, ojcowie werbiści, siostry franciszkanki misjonarki Maryi, siostry obliczanki i wolontariusze Werbistowskiego Centrum Migranta „Fu Shenfu” na Pradze.

Wprowadzenie relikwii było poprzedzone 9-tygodniową nowenną, przygotowującą wspólnotę katolików wietnamskich, ale także parafian do ich przyjęcia. Wierni modlili się za migrantów w Polsce oraz za katolików w Wietnamie, prosząc, aby mogli oni cieszyć się prawdziwą wolnością w wyznawaniu swojej wiary.

Duszpasterstwo Wietnamczyków do parafii św. Jadwigi przy ul. Modlińskiej przeniosło się z centrum handlowego przy ul. Marywilskiej 44, gdzie wynajmowało skromne pomieszczenie przeznaczone na kaplicę. Obecnie należy do niego ok. 70 osób, które modlą się w dolnym kościele w każdą niedzielę o godz. 18. Tam też na stałe zostaną zainstalowane relikwie świętego męczennika wietnamskiego.

Wietnamczyków w stolicy wspiera Werbistowskie Centrum Migranta „Fu Shenfu”, działające przy ul. Ostrobramskiej 98. Oprócz pomocy duchowej, organizuje bezpłatne lekcje polskiego dla migrantów, pomaga w procedurach administracyjnych związanych z legalizacją pobytu w Polsce, podejmuje działania integracyjne oraz organizuje spotkania i konferencje dotyczące migracji.