Oskarżenia wobec ks. Henryka Jankowskiego

PAP /jk

WIARA.PL |

publikacja 05.12.2018 11:06

Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus (Teraz!) zaapelowała do prezydenta Gdańska o usunięcie pomnika ks. Henryka Jankowskiego w związku z zarzutami o wykorzystywanie seksualne małoletnich.

Oskarżenia wobec ks. Henryka Jankowskiego ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość Kościół św. Brygidy. 37 rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych (2017)

W poniedziałek w "Dużym Formacie" (dodatek do Gazety Wyborczej) pojawił się obszerny tekst na temat wykorzystywania seksualnego dzieci i nastolatków, z przewagą, zwłaszcza w późniejszych latach, chłopców, przez ks. prałata Henryka Jankowskiego. Pierwsze opisane w reportażu historie to koniec lat 60. XX w., ostatnie to początek XXI w. (w grudniu 2004 roku prokuratura umorzyła dwie sprawy przeciw księdzu o wykorzystywanie seksualne małoletnich, reportaż szczegółowo opisuje kulisy spraw).

Bożena Aksamit, autorka reportażu, cytuje wypowiedzi świadków wskazujące, że postępowanie ks. Jankowskiego było tajemnicą poliszynela. Miał wiedzieć także Kościół. Abp. Gocłowski w 2004 roku z tego powodu miał go usunąć z funkcji proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku.

Zmarły w 2010 r. ksiądz Henryk Jankowski był blisko związany z ruchem "Solidarności" oraz opozycją antykomunistyczną w PRL. Został pochowany w kościele św. Brygidy, który odbudowywał po zniszczeniach wojennych, i w którym przez lata był proboszczem. Pomnik kapelana "Solidarności" został odsłonięty w rocznicę podpisania "porozumień sierpniowych" 31 sierpnia 2012 r. Odlany z brązu monument stanął na skwerze ks. Jankowskiego przy ul. Stolarskiej w Gdańsku, niedaleko parafii św. Brygidy.

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, zapytany o sprawę na FB skomentował ją następująco:

"Jestem dogłębnie poruszony publikacją w Gazecie Wyborczej. Wierzę, że ta sprawa dla dobra kościoła i pamięci kapelana "Solidarności" powinna być wyjaśniona, a kościół w opisanej sprawie powinien zająć stanowisko. Sam ksiądz Jankowski już głosu nie zabierze, podobnie jak jego wieloletni zwierzchnik arcybiskup Gocłowski. Inicjatorem budowy pomnika księdza był społeczny komitet, a decyzję w tej sprawie i kwestii nadania nazwy skwerowi podejmowała Rada Miasta. 
Głos w sprawie pomnika i skweru powinni zabrać przede wszystkim mieszkańcy i ja sam tę dyskusje z mieszkańcami podejmę."