COP24: Świat w Katowicach

Joanna Juroszek

publikacja 05.12.2018 12:13

Czy Katowice dają się lubić, zapytaliśmy naszych zagranicznych gości z Zimbabwe, Korei Południowej i Sri Lanki.

Do 14 grudnia w Katowicach trwa szczyt klimatyczny ONZ. Do stolicy Górnego Śląska sprawdza on przedstawicieli rządów, specjalistów w dziedzinie ekologii, naukowców oraz biznesmenów z całego świata.

Zapytaliśmy ich, jak podobają im się Katowice.

COP24: Świat w Katowicach   Joanna Juroszek /Foto Gość Goście z Zimbabwe Washington Zhakata z ministerstwa środowiska w Zimbabwe Polskę odwiedza już kolejny raz. Wcześniej uczestniczył w szczycie klimatycznym w Poznaniu i w Warszawie.

- Katowice moim zdaniem są w porządku. Wyglądają na małe miasto, nie wiem, czy w rzeczywistości są małe, ale na takie wyglądają - uśmiecha się.

Do Katowic z Zimbabwe przyjechał też Tanyaradzwa Mundoga. To jego pierwszy pobyt w naszym kraju. - Jedynym problemem dla mnie jest komunikacja z Polakami. Nie jestem w stanie niczego przeczytać, nie potrafię o nic zapytać, ponieważ tam, gdzie teraz mieszkam, ludzie nie znają angielskiego. Czasem mam też problemy z transportem, ale poza tym ludzie są naprawdę mili (oczywiście wtedy, kiedy jestem w stanie się z nimi dogadać) - stwierdza radośnie.

- O, wasza kuchnia jest podobna do naszej - dodaje Tanyaradzwa, przyznając, że to bardzo go cieszy. Gościom z Tanzanii smakują też nasza tradycyjne potrawy, zwłaszcza zaś - polskie zupy.

COP24: Świat w Katowicach   Joanna Juroszek /Foto Gość Gość COP24 z Korei Południowej Changhwan Lee z Korei Południowej Polskę odwiedza po raz pierwszy. Zapewnia, że chętnie do nas wróci. - Polubiłem polskie jedzenie, ale największe wrażenie zrobili na mnie sami Polacy - przyznaje. - Jesteście bardzo mili dla obcokrajowców. Przykład? Zgubiłem się gdzieś na mieście, zapytałem o drogę i ktoś bardzo życzliwie wskazał mi właściwy kierunek.

A czy z mieszkańcami Katowic da się dogadać po angielsku? - Nawet jeśli nie znają dobrze tego języka, to naprawdę starają się pomóc - uważa Changhwan Lee. - Katowice są naprawdę ładne, być może nie macie zbyt wielu nowoczesnych budynków, ale te stare, zwłaszcza w okolicach rynku, są piękne. Drogi i budynki są bardzo czyste, a to mnie mocno interesuje.

COP24: Świat w Katowicach   Joanna Juroszek /Foto Gość Goście ze Sri Lanki Do Katowic po raz pierwszy przyjechali też pracownicy rządu Sri Lanki: Dissabandara Sunimal Jayathunga, Ariyaratne Hewage, Nishanthini Victor oraz Deepa Nilanthi Liyanage.

- Ludzie są bardzo mili, ale nie do końca odpowiada nam jedzenie, serwowane tu, na COP24 - stwierdzają. - My jemy o wiele więcej owoców i warzyw, ale Katowice są naprawdę piękne.