Piekło malowane węglem

Jacek Zych

publikacja 31.12.2018 08:21

Grafiki prezentujące niemieckie obozy koncentracyjne autorstwa węgierskiego Żyda, Imre Hollo, zaprezentowano na stałej wystawie w Sztolniach Walimskich.

Paweł Brzozowski, dyrektor WCKiT w Walimiu, opowiada o prezentowanej w sztolniach walimskich wystawie Jacek Zych Paweł Brzozowski, dyrektor WCKiT w Walimiu, opowiada o prezentowanej w sztolniach walimskich wystawie

Świadectwo cierpienia i codziennego życia w obozach Auschwitz i filii obozu Gross-Rosen w Górach Sowich, czyli kopie unikatowych rysunków, udostępniło Muzeum Narodowe w Budapeszcie.

Na ścianach jednego z korytarzy pojawiło się 49 grafik z opisami w pięciu językach – polskim, niemieckim, angielskim, węgierskim i czeskim. Imre Hollo z getta w Budapeszcie trafił do KL Auschwitz, później do filii obozu Gross-Rosen w Górach Sowich. Swoje dramatyczne przeżycia dokumentował za pomocą grafik.

– To jest historia od momentu pobytu w Auschwitz, po wyzwolenie w 1945 roku obozu w Kolcach. Grafiki ukazują życie więźniów w obozach czy w czasie prac tutaj w „Riese” – mówi Paweł Brzozowski, dyrektor Centrum Kultury i Turystyki w Walimiu.

Wstrząsające są nie tylko same rysunki, ale także przetłumaczone, oryginalne opisy. Można na nich znaleźć informacje o wychudzonych ludziach, wszach, kobietach rozbieranych przy SS, o głodzie i panujących chorobach.

– Myślę, że każdy będzie je odbierał na swój sposób. Ja mam ciarki na plecach, mimo że pracuję tutaj już parę lat. Myślę, że wystawa pomoże zwłaszcza młodym bardziej świadomie odwiedzać obiekt Sztolni Walimskich – dodaje Brzozowski.

Kopie grafik, które w latach 50. trafiły do muzeum w Budapeszcie, w czasie przygotowań do filmu „Powiernik” pozyskali w Budapeszcie Łukasz Kazek i Mateusz Kudła.