publikacja 10.01.2019 00:00
Gdyby carska Rosja nie sprzedała Ameryce Alaski, nie powstałby nigdy kultowy serial. I nie jest to jedyny powód, dla którego Amerykanie cieszą się, że kraina lodu stała się jednym ze stanów. I nie jedyny, dla którego Rosjanie chętnie by ją odzyskali.
domena publiczna
Czek wystawiony na 7,2 miliona dolarów, którym Stany Zjednoczone zapłaciły Rosji za Alaskę.
W jednym z odcinków „Przystanku Alaska” do Cicely, fikcyjnej miejscowości, w której rozgrywa się akcja serialu, przybywa światowej sławy rosyjski śpiewak operowy. Wizyta Rosjanina najbardziej irytuje Maurice’a Minnifielda, byłego astronautę, najbogatszego mieszkańca serialowego miasteczka. Pełna emocji scena, podczas której obaj panowie rozgrywają partię szachów, kończy się wyzwaniem na pojedynek na śmierć i życie…
Pilnujcie Alaski
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł