Pożegnanie z szefem

Piotr Piotrowski

publikacja 16.01.2019 19:42

Ponad 1000 pracowników Urzędu Miejskiego, spółek i instytucji miejskich modliło się za spokój duszy Pawła Adamowicza. Urzędnicy uczestniczyli w porannej Mszy św. w bazylice Mariackiej, w której spocznie ich szef.

Pożegnanie z szefem Dominik Paszliński /www.gdansk.pl Ponad tysiąc współpracowników Pawła Adamowicza uczestniczyło w Mszy św. żałobnej za duszę swego szefa.

Prochy prezydenta zostaną złożone w niszy przy wejściu do Izby Rajców w bazylice w sobotę o godz. 12 na uroczystej Mszy św. żałobnej. Będzie to miejsce spoczynku prezydenta, wśród najbardziej znamienitych burmistrzów Gdańska i osób zasłużonych dla miasta.

Szczególną uwagę nieżyjący Paweł Adamowicz zwracał zawsze na postaci dwóch burmistrzów Konrada Leczkowa i Alberta Hechta, których Krzyżacy ścieli w 1411 r., jako wzór niezłomnej postawy gdańszczan przeciwko najeźdźcom.

Prócz nich spoczywają tu m.in. Arend Dickmann, dowódca polskiej floty w Bitwie pod Oliwą czy Jan Strakowski, architekt i budowniczy.

Na porannej mszy św. żałobnej stawili się niemal wszyscy urzędnicy - od szeregowych pracowników Urzędu Miejskiego w Gdańsku po wiceprezydentów. Towarzyszyli im radni Gdańska oraz pracownicy miejskich spółek i instytucji.

Do zgromadzonych zwrócił się ks. Ireneusz Bradtke, proboszcz bazyliki. - Dziękujmy za te wszystkie dobre spotkania. Za te rozmowy, rady, za wspólne działanie. Za to wszystko dziękujmy dzisiaj Dobremu Bogu. Bo to jest wielki przywilej, jaki mieliśmy, że mogliśmy być tak blisko, tak blisko współpracować z tak wyjątkowym i wielkim człowiekiem - mówił ks. Bradtke.

Czytaj także: