Ruszył VI Diecezjalny Dzień Kobiet w Skierniewicach

baja

publikacja 02.03.2019 12:00

W kościele św. Jakuba Apostoła w Skierniewicach Mszą św. rozpoczął się VI Diecezjalny Dzień Kobiet. Eucharystii przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba, ordynariusz łowicki, a kazanie wygłosił bp Wojciech Osial, biskup pomocniczy diecezji.

VI Diecezjalny Dzień Kobiet rozpoczął się Eucharystią w kościele św. Jakuba w Skierniewicach Kacper Pakuła VI Diecezjalny Dzień Kobiet rozpoczął się Eucharystią w kościele św. Jakuba w Skierniewicach

W tym roku program święta się zmienił - postanowiliśmy je rozpocząć Eucharystią. Jak zawsze towarzyszy nam ordynariusz diecezji bp Dziuba, do którego tym razem dołączył także bp Osial. Przy ołtarzu wraz z hierarchami stanęli także ks. dr Adam Pawlaszczyk, redaktor naczelny "Gościa Niedzielnego", oraz ks. Jan Pietrzyk, proboszcz parafii św. Jakuba, ks. Stanisław Banach, diecezjalny duszpasterz kobiet, ks. Rafał Babicki, proboszcz parafii Niepokalanego Serca NMP w Skierniewicach, ks. Konrad Świstak, proboszcz parafii Chrystusa Króla Wszechświata w Rawie Mazowieckiej, ks. Rafal Woronowski, wikariusz parafii Przemienienia Pańskiego w Międzyborowie.

Biskup Dziuba powitał wypełniający szczelnie świątynię tłum kobiet. - Modlimy się dzisiaj o uproszenie miłości. My wszyscy mamy miłość, ale czemu nie mogłoby jej być więcej? Nie ma przecież miary miłości, nie ma granicy miłości - mówił ordynariusz łowicki.

Biskup pomocniczy wygłosił kazanie do wypełniających całą skierniewicką świątynię pań. - Temat dzisiejszego spotkania brzmi: "Uczennice Miłości". Chcemy uczyć się miłości od Pana Jezusa i Jego Matki - rozpoczął bp Wojciech. - Na pierwszym miejscu od Pana Jezusa: On sam jest Miłością prawdziwą, On kocha nas prawdziwie. Chcemy też uczyć się miłości od Matki Bożej: gromadzimy się w sobotę, w dzień Matki Bożej, wpatrując się w najpiękniejszą z kobiet - Maryję.

Biskup mówił o lekcji miłości płynącej ze słowa Bożego w czytaniach, ale także o ludzkiej tęsknocie za miłością. - To jest największa potrzeba człowieka, która jednocześnie jest odrzucona - tęsknota zderza się z przewrotnością życia. Możemy powiedzieć: "miłość jest niekochana" - tłumaczył pasterz. Wyliczał, że wyrazami miłości są miłosierdzie, dobroć, pokora, cichość, cierpliwość, wybaczenie... - Miłość to dawanie życia - nauczał. - Innymi słowy - to walka z egoizmem, bo "prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie kończy się miłość własna"; tam, gdzie trzeba z siebie zrezygnować.

Biskup Wojciech przypomniał także, że o miłość się walczy, miłość się zdobywa. - Ona nie spada z nieba, nie przychodzi łatwo, trzeba ją budować - zachęcał. - Trzeba wysiłku, walki, trudu i poświęcenia. Zajrzyjmy do 2 Listu św. Pawła do Koryntian. Czytamy tam: "Miłość Chrystusa przynagla nas". Co to znaczy przynagla? Bóg zaprasza, ponagla, prosi, błaga... Mamy na serio wziąć apel o miłość!

Kaznodzieja przywołał też dwa przykłady kobiet kierujących się w życiu miłością - św. Agnieszki z Pragi oraz 84-letniej włoskiej zakonnicy pracującej w Republice Środkowej Afryki, która od 61 lat pracuje na misjach w wiosce, jest pielęgniarką i przyjęła tam 2300 porodów. - Pan Jezus mówi: "Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je", a św. Paweł naucza: "Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem...". Weźmy sobie te słowa naprawdę do serca - apelował biskup.

Na zakończenie Eucharystii uczestniczki święta odmówiły wspólnie, jak co roku, Litanię Chwały.

Czytaj także: