Polska sztafeta pań 4x400 m zdobyła w Glasgow złoty medal halowych mistrzostw Europy

PAP |

publikacja 04.03.2019 06:42

Polska sztafeta pań 4x400 m zdobyła w Glasgow złoty medal halowych mistrzostw Europy. "Jestem częścią drużyny, którą przez lata podziwiałam" - podkreśliła biegnąca na pierwszej zmianie Anna Kiełbasińska. Iga Baumgart-Witan dodała, że celem na następne lata jest medal igrzysk.

Polska sztafeta pań 4x400 m zdobyła w Glasgow złoty medal halowych mistrzostw Europy PAP/Adam Warżawa (od lewej): Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Anna Kiełbasinska, cieszą się ze zwycięstwa po finałowym biegu 4x400 m podczas lekkoatletycznych halowych mistrzostw Europy w Glasgow, 3 bm.

Polska sztafeta 4x400 m kobiet triumfowała w lekkoatletycznych halowych mistrzostwach Europy w Glasgow broniąc tytułu sprzed dwóch lata z Belgradu. Srebrny medal zdobyły Brytyjki, a brązowy Włoszki.

Największe wzruszenie widać było po Kiełbasińskiej, która rok temu zdecydowała o zmianie dystansu ze 100 i 200 m na 400.

"Dziś jestem częścią czegoś pięknego. Podziwiałam te dziewczyny, podglądałam, a teraz zdobywam z nimi złoty medal. Nie miałam szczęścia do medali w krótkiej sztafecie. Teraz zbieram żniwo lat bardzo ciężkie pracy" - oceniła.

Dziękowała ze łzami w oczach trenerowi sztafety Aleksandrowi Matusińskiemu. Łzy szczęścia pomagały jej ocierać koleżanki z teamu.

"Płacze jak Wycisz (Patrycja Wyciszkiewicz - PAP). Tamta też zawsze ryczy na mecie" - mówiła bardzo zadowolona Święty-Ersetic. Przyznała, że była delikatna presja przez biegiem sztafetowym, bo ona i Baumgart-Witan jechały do Glasgow jako faworytki biegu indywidualnego, ale skończyło się bez medalu.

"Dziś powetowałyśmy sobie wszystko. Mamy kolejne złoto. To piękny moment" - dodała podwójna mistrzyni Europy na otwartym stadionie.

Baumgart-Witan podkreśliła, że nowym przydomkiem "Aniołków Matusińskiego" może być słowo "dominatorki".

"Chcemy sięgnąć po medal igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Tam możemy skończyć karierę, ale zrobimy wszystko, żeby być na podium" - stwierdziła. Dodała, że bieganie w sztafecie powoduje, iż nigdy się nie odpuszcza, nie oddaje ani centymetra, bo ma się świadomość odpowiedzialności za zespół.

Biało-czerwone, które pobiegły w składzie: Anna Kiełbasińska, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik oraz Justyna Święty-Ersetic i już po dwóch zmianach wyraźnie prowadziły, uzyskały czas 3.28,77.