publikacja 21.03.2019 00:00
Wyrzuć kwas – przed Wielkanocą to praktyka w sam raz. Nawet odrobinka grzechu może zepsuć wszystko.
zasoby internetu; montaż studio gn
Zbliża się Wielkanoc, Pascha. Stary kwas trzeba koniecznie wyrzucić!
Kobiety nad Wisłą doskonale wiedzą, czym pachnie określenie „przedświąteczne porządki”. Strach się bać. Trzeba jednak przyznać, że nasze zmywanie, szorowanie i pucowanie wypada bladziutko przy tym, co dzieje się przed Świętem Paschy w rodzinach żydowskich. Domy wyglądają, jak gdyby przeszło przez nie tornado. Jak po generalnym remoncie. Odsuwa się meble, zwija dywany. A wszystko z powodu okruszków.
Akcja fermentacja
Gdy zbliżała się długo wyczekiwana noc spektakularnego wyjścia z Egiptu, Bóg zapowiedział: „Już w pierwszym dniu usuniecie wszelki kwas z domów waszych”. Zanim przystąpicie do świętowania Paschy, dom musi być oczyszczony z kwasu. Gdy naród wybrany w pośpiechu pakował manatki i ekspresowo opuszczał kraj piramid, zabrał ze sobą chleb, który nie wyrósł. Dlaczego? Bo zabrakło czasu. Do dziś podczas Pesach spożywa się przaśny chleb – macę.
Czym jest kwas – chamec? Patrząc od kuchni, przez pryzmat praktycznej pani domu, jest to mieszanka ziarna (pszenicy, żyta, jęczmienia, orkiszu lub owsa) i wody pozostawiona na dłużej niż 18 minut. Przyjmuje się, że po takim czasie rozpoczyna się proces zakwaszania. W znaczeniu duchowym to jednak coś więcej niż jedynie woda i mąka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł