Gdańsk. 14. rocznica śmierci Jana Pawła II

Justyna Liptak

publikacja 02.04.2019 21:06

Kilkadziesiąt osób zgromadziło się 2 kwietnia przy znajdującym się w przymorskim parku Reagana pomniku upamiętniającym Jana Pawła II i zasłużonego dla naszej niepodległości amerykańskiego prezydenta.

Uczestnicy uroczystości złożyli u stóp pomnika Jana Pawła II i Ronalda Reagana wieńce i kwiaty, a także zapalili znicze. Justyna Liptak /Foto Gość Uczestnicy uroczystości złożyli u stóp pomnika Jana Pawła II i Ronalda Reagana wieńce i kwiaty, a także zapalili znicze.

Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie "Godność", zrzeszające więźniów politycznych z czasów PRL-u.

- To wielka radość, że jest nas dzisiaj tak wielu, by móc wspólnie wspominać św. Jana Pawła II. Bóg w swej Opatrzności powołał go na papieża, kiedy Polska marzyła o wolności. Był człowiekiem wielkiej wiary i modlitwy - mówił ks. Ludwik Kowalski, proboszcz bazyliki św. Brygidy. - Jan Paweł II otrzymał od Boga ogromny dar - potrafił być blisko każdego człowieka. Sam był człowiekiem modlitwy - świętym człowiekiem, który przechadzał się pośród nas. Gdy odszedł, płakaliśmy po nim jak po ojcu - podkreślał.

- Ten ojciec mówił nam, co w życiu jest ważne, podnosił nas na duchu, ale i od nas wymagał. Młodzi garnęli się do niego, a on stawiał im poprzeczkę bardzo wysoko. Chronił małżeństwo i rodzinę, troszczył się o dzieci i młodzież. Dzisiaj, kiedy przechodzimy potężny kryzys moralny, bardzo ważne jest, by nie zapominać o nauce papieża i chronić młode pokolenie. Idźmy za radą Jana Pawła II i słuchajmy w sumieniu głosu Boga - zachęcał ks. Kowalski.

Do zgromadzonych zwrócił się również Czesław Nowak, prezes Stowarzyszenia "Godność". Odniósł się do zaplanowanej również na 2 kwietnia debaty LGBT "Jeden partner/ka przez całe życie, czy co tydzień jeden/jedna?", która odbyła się w Europejskim Centrum Solidarności.

- Musimy dzisiaj głośno powiedzieć, że jest to objaw zepsucia, które toczy nasz naród. Niewyobrażalne jest bowiem, by w rocznicę śmierci św. Jana Pawła II odbywało się takie wydarzenie. Prezydent Dulkiewicz powinna była zablokować tę konferencję. Tymczasem tak się nie stało - podkreślił prezes.

Stowarzyszenie "Godność" pod koniec marca wystosowało protest, w którym przeczytać można, że organizowana w rocznicę śmierci papieża Polaka debata "obraża jego pamięć oraz pontyfikat, a także sprzeczna jest z ideami »Solidarności«".

"Organizacja takiego wydarzenia w dniu rocznicy śmierci św. Jana Pawła II potwierdza, że środowiska LGBT mają ogromny wpływ nie tylko na władze ECS, ale również Gdańska. Bowiem bez ich zgody konferencja w tym czasie i miejscu nie odbyłaby się. Oczekujemy zdecydowanej reakcji Komisji Krajowej NSZZ »Solidarność« i członków związku" - odczytał apel Stanisław Fudakowski, sekretarz Stowarzyszenia "Godność".

"W tej sytuacji uznajemy, że władze ECS, przy cichym przyzwoleniu władz Gdańska, naruszają po raz kolejny statut założycielski, propagując w swej siedzibie ideały LGBT. Proponujemy rozważenie przez Komisję Krajową i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego wycofanie z nazwy ECS członu »Solidarność«, bowiem ten podmiot nie reprezentuje ideałów związku. Ministerstwo powinno rozważyć także wstrzymanie finansowania ECS z budżetu państwa" - zakończył S. Fudakowski.

List do uczestników uroczystości skierowała również europarlamentarzystka Anna Fotyga. "Jan Paweł II już zawsze pozostanie bohaterem prawdziwie wolnej i niepodległej Rzeczypospolitej. Pamiętamy jego wkład w walkę z komunizmem. Papież Polak to przede wszystkim miłość, bliskość, przebaczenie i dobroć. Urzeczywistniał swoją osobą i postawą całe piękno, do którego powinniśmy dążyć" - napisała m.in. A. Fotyga.