Godzina policyjna przedłużona

PAP |

publikacja 25.05.2010 09:08

Władze Tajlandii przedłużyły do soboty rano godzinę policyjną w Bangkoku i 23 innych prowincjach - poinformował we wtorek tajski wicepremier Suthep Thaugsuban.

Bangkok, stolica Tajlandii AUTOR / CC 2.0 Bangkok, stolica Tajlandii

Wicepremier oświadczył, że godzina policyjna, która będzie obowiązywała od północy do 4 rano, jest konieczna, by zapobiec dalszym niepokojom społecznym. Za jej nieprzestrzeganie grozi kara do dwóch lat więzienia lub grzywna do 40 tys. bahtów (1,2 tys. dolarów).

Prowincje, w których obowiązuje godzina policyjna, znajdują się na północy i północnym-wschodzie kraju. Są to regiony wiejskie, z których pochodzi większość "czerwonych koszul" - zwolenników byłego premiera Thaksina Shinawatry, od ponad miesiąca domagających się ustąpienia rządu i rozpisania nowych wyborów parlamentarnych.

Od środy doszło w Bangkoku do 35 podpaleń. Demonstranci zaatakowali giełdę papierów wartościowych, centra handlowe, biurowce, hotele i sklepy. Oprócz "czerwonych koszul" w zamieszkach uczestniczyli zwykli chuligani. W starciach co najmniej siedem osób zginęło, a 88 zostało rannych. Wśród ofiar są zagraniczni dziennikarze.

Po informacji o szturmie na obóz demonstrantów w Bangkoku zamieszki wybuchły również w miastach Udon Thani i Khon Keon na północnym wschodzie Tajlandii. Demonstranci zaatakowali tam budynki władz miejskich; doszło do podpaleń.