Premier: Powstańcy śląscy zostawili nam lekcję na przyszłość - Polska to wybór, często niełatwy

PAP |

publikacja 18.05.2019 12:59

Powstańcy śląscy zostawili nam nie tylko lekcję historii, ale też lekcję o przyszłości; Polska to wybór, często niełatwy; w momencie największego zagrożenia powstańcy opowiedzieli się za Polską i polskością - mówił premier Mateusz Morawiecki w sobotę w Katowicach.

Premier: Powstańcy śląscy zostawili nam lekcję na przyszłość - Polska to wybór, często niełatwy PAP/Andrzej Grygiel Premier Mateusz Morawiecki przemawia podczas Uroczystego Apelu w ramach Pikniku Militarnego na Placu Sejmu Śląskiego.

Szef rządu oraz wicepremier Beata Szydło wzięli w sobotę udział w pikniku, zorganizowanym na katowickim Placu Sejmu Śląskiego w ramach obchodów 100. rocznicy wybuchu I powstania śląskiego.

"Lekcja, jaką zostawili nam powstańcy śląscy, to nie jest tylko lekcja historii, lekcja o przeszłości. To jest też lekcja o przyszłości - o tym, że Polska to jest wybór, często niełatwy wybór" - powiedział Morawiecki. Jak zaznaczył, powstańcy śląscy w "dramatycznych momentach roku 1919, 1920 i 1921 mieli do wyboru potężne państwo". "Niemcy kusili ich: +chodźcie do nas, Polska to państwo sezonowe+" - mówił. Dodał, że pod Warszawą stała potężna armia bolszewicka.

"W takim momencie, momencie największego zagrożenia powstańcy śląscy, mieszkańcy Śląska opowiedzieli się za Polską, opowiedzieli się za polskością" - podkreślił premier.

Jak przypomniał, Wojciech Korfanty mówił później, że "Polska nie jest taka do końca, o jakiej sobie zamarzyliśmy, ale dodawał, że będziemy przecież wszyscy starać się i pracować po to, żeby była coraz lepsza".

"I to też jest dla nas lekcja III Rzeczypospolitej i państwa, które staramy się, żeby było coraz silniejsze, coraz lepsze dla wszystkich. Bo marzenia nie spełniają się same, marzenia spełniają ludzie" – zastrzegł.

„Dlatego jesteśmy wdzięczni powstańcom śląskim za tę wielką lekcję przeszłości i lekcję na przyszłość; lekcję, że Polska to wybór. Wybór, który był o wiele trudniejszy w latach wcześniejszych. Wybór, którego dokonali tacy wielcy ludzie jak Bolesław Leśmian, Wincenty Pol, admirał (Józef – PAP) Unrug – oni wszyscy mogli być ludźmi innej narodowości i w dramatycznych okolicznościach wybierali Polską i polskość” - mówił szef rządu.

Premier Morawiecki wspomniał Andrzeja Mielęckiego, katowickiego lekarza, którego - jak mówił - niemieccy bojówkarze odciągnęli od opatrywania rannych Niemców, a potem skatowali, wrzucając ciało do przepływającej przez Katowice rzeki Rawy.

Przypomniał też postać Janiny Omańkowskiej, "która walczyła o polskość jeszcze w zaborze pruskim w Wielkopolsce", a która na Śląsku była m.in. autorką głośnej odezwy w piśmie „Katolik”, po której kobiety licznie angażowały się do pomocy w III powstaniu śląskim.

"Winniśmy im wszystkim wdzięczną pamięć, oni żyją dzisiaj cały czas wśród nas" - podkreślił premier. Jak ocenił, "to wspaniała lekcja tamtej przeszłości spowodowała, że polskość na tych ziemiach przetrwała przez wieki i trwa do dzisiaj”.

Szef rządu wspomniał również pamięć dziesiątek tysięcy powstańców śląskich, polskich państwowców, harcerzy, lekarzy, prawników z regionu, których nazwiska znajdowały się w 1939 r. w Sonderfahndungsbuch Polen (księgi Polaków ściganych listem gończym – PAP). „Oni wszyscy byli już przed wojną zapisani na tych listach i skazani na zagładę przez niemieckiego okupanta” - zaznaczył.

„Powstańcy śląscy, późniejsi bohaterowie lat drugiej wojny światowej i wszyscy budowniczy po drugiej wojnie światowej, dali nam prawdziwą lekcję polskości. Dzisiaj idziemy ich śladem" - zadeklarował Morawiecki. "Budujemy silny Śląsk dla Polski i budujemy silną Polskę dla całego województwa śląskiego" - dodał.

Wicepremier Beata Szydło mówiła, że Śląsk – bliski jej sercu i miejscu zamieszkania - „jest przede wszystkim bliski sercu każdego polskiego patrioty”.

„To region piękny, silny, uczciwy; silny rodziną, ludźmi, którzy są pracowici, którzy są wytrwali, którzy są patriotami, ale są też i charakterni - i zawsze przede wszystkim myślą o tym, co jest dla nich najważniejsze, najbliższe: Polska, ojczyzna, rodzina: ta tradycyjna rodzina śląska, która powinna być wzorem do naśladowania nie tylko w Polsce, ale i w Europie" – powiedziała.

Jak oceniła, śląska rodzina „żyje wartościami nie od święta, ale na co dzień” i ważne są w niej „wszystkie więzy, wszystkie relacje, które przez wieki i pokolenia budowały to, co jest właśnie największym kapitałem i siłą Polski, czyli właśnie rodzinę”.

Wicepremier dodała, że Śląsk kojarzy się z pracowitymi, wytrwałymi ludźmi, gospodarką, przemysłem, węglem, górnictwem, ale też z zielenią i nowoczesnością. "Dzisiaj, kiedy przyjeżdża się tutaj, do Katowic czy do innych miast widać, że Śląsk się zmienia, że Śląsk jest regionem, który stawia na nowoczesność, na to, by rozwijać się, by dawać dobrą przyszłość mieszkańcom, ale by też być silnym regionem dla Polski" - mówiła.

Szydło podziękowała mieszkańcom za umiłowanie regionu i Polski, a także za "poszanowanie polskości, tradycji, wiary, kultury - tego wszystkiego, co w każdej polskiej rodzinie na co dzień jest tak ważne". Życzyła, aby reformy, programy i projekty realizowane przez rząd dla regionu przede wszystkim spełniały oczekiwania mieszkańców.

Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek nawiązał do stojącego na Placu Sejmu Śląskiego pomnika Wojciecha Korfantego. Jak ocenił, obecność najwyższych przedstawicieli władz państwowych na wydarzeniu poświęconym pamięci powstańców śląskich potwierdza nie tylko, że region może liczyć na wsparcie – gospodarcze, poprzez Program dla Śląska.

„Ale to, że jesteście państwo z nami, przed pomnikiem męża stanu, jednego z sześciu ojców założycieli II Rzeczypospolitej, Wojciecha Korfantego, to dla nas naprawdę ogromna satysfakcja” - uznał wojewoda.

Współorganizujący wraz z wojewodą sobotni piknik marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski przypomniał, że w czwartek delegacja władz i społeczeństwa woj. śląskiego udała się specjalnym pociągiem „Powstaniec Śląski” do stolicy, aby przekazać prezydentowi replikę sztandaru powstańców śląskich "Tobie Polsko", otrzymując od niego flagę państwową, wciągniętą w piątek na maszt historycznego Gmachu Sejmu Śląskiego.

Jak ocenił Chełstowski, również obecność premiera Morawieckiego i wicepremier Szydło na sobotnim pikniku „to symbol łączności na stulecie pierwszego powstania śląskiego”. „Ojcem prawdy jest czas, a Śląsk jest polski” - podkreślił marszałek regionu.