Diecezjalna Pielgrzymka Kobiet. Eucharystia strażniczek życia

baja

publikacja 25.05.2019 15:23

Po przerwie uczestniczki VI Diecezjalnej Pielgrzymki Kobiet wysłuchały świadectwa, a potem wzięły udział w Eucharystii pod przewodnictwem bp. Andrzeja F. Dziuby, ordynariusza diecezji łowickiej.

Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba. Kacper Pakuła Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba.

Pątniczki wysłuchały szczególnego świadectwa sióstr zmartwychwstanek z Mocarzewa, które przyjechały ze swoimi niepełnosprawnymi podopiecznymi.

- Zajmujemy się głównie nauczaniem, wychowaniem młodzieży, ale idziemy do wszystkich, do których pośle nas Pan - mówiła s. Maria Kamila. Opowiedziała o jedynej placówce zmartwychwstanek, która zajmuje się dziećmi z niepełnosprawnością umysłową i fizyczną, w Mocarzewie właśnie.

- Piękne życie to nie znaczy życie bez krzyża - mówiła siostra. - Nasze dzieci mają niezwykłą wrażliwość i łatwo może przemówić przez nie Pan. Bo one mają szczególne względy u Niego.

Siostra Maria Kamila opowiedziała historię Darii, małej Rosjanki, którą do Mocarzewa przywiozła mama ateistka. - Daria uwielbiała się modlić i dawała świadectwo wszędzie, gdzie mama ją zabrała - na turnusie rehabilitacyjnym, w kościele. Ludzie tej mamie gratulowali, jak dobrze ją wychowała na pobożną dziewczynkę... - mówiła zmartwychwstanka.

Opowiadała o wrażliwości niepełnosprawnych dzieci na Pana Jezusa, na wiarę. Ale także o trudnościach w ich wychowaniu, w opiece nad nimi, o cierpliwości, której wymagają, o strachu ich rodziców i zawiedzionej nadziei rodzicielskiej... Mówiła o dzieciach porzuconych, wystraszonych, wycofanych.

Zakończyła historią osieroconego Kacperka z zespołem FAS (alkoholowy zespół płodowy). Błąkał się od domu do domu, od rodziny zastępczej do rodziny zastępczej. To dla takich dzieci między innymi siostry chcą wybudować dom. Taki obiekt ma kosztować 18 mln zł. Siostry zebrały już... milion, budowa ruszyła. - Zapraszamy wszystkich do Mocarzewa, na nasze strony internetowe, do naszej skrzynki intencji. Przyjedźcie i zobaczcie, jak żyjemy i jak postępuje budowa - zachęcała s. Maria Kamila.

Siostra Anna Maria Pudełko, apostolinka, współorganizatorka DPK, zaapelowała o wsparcie Mocarzewa modlitwą. - Ale nie tylko - mówiła wzruszona.

Po świadectwie sióstr zmartwychwstanek rozpoczęła się uroczysta Msza św., podczas której śpiewał zespół młodzieżowy i grała Orkiestra Dęta OSP w Rawie Mazowieckiej.

Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił ordynariusz bp Andrzej F. Dziuba. Na początku poprosił uczestniczki o przypomnienie sobie własnych mam, "strażniczek naszego życia".

- Oto Kościół św. wygłasza wspaniały hymn na cześć życia. I nigdy dość dziękowania za dar życia i poprzez to życie wielbienia Boga - mówił w homilii. - To człowieka stwarza Bóg w taki sposób, że staje się obrazem Boga. Bóg najdoskonalej w człowieku okazuje prawdę swojego życia. Dlatego my ciągle mamy śpiewać pieśń chwały na cześć Pana, który jest naszym dziedzictwem i przeznaczeniem. On staje ciągle po naszej prawicy i jesteśmy pewni, że nic nami nie zachwieje. Tylko w życiu, jako żyjący, doświadczamy przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. I chcemy przekazywać wiarę naszym dzieciom i wnukom. Chcemy też żyć jak najdłużej. A Bóg pragnie od nas umiłowania Go i oczekuje, abyśmy w tym umiłowaniu nic nie zostawiali dla siebie. Abyśmy go ukochali umysłem, sercem, ciałem. Najpiękniejszą relacją między Bogiem Życia a nami żyjącymi jest miłość. Bóg dał swojego Syna, żeby nas jeszcze bardziej obdarować, za pośrednictwem najlepszej Strażniczki Życia.

Biskup mówił o zaufaniu do Boga. Zwłaszcza w rodzinach. - To nasze największe zadanie - pomóc innym "wejść w dzieło uwielbienia Boga" - podkreślił. - Potrzebujemy, by Bóg nam ukazywał ścieżki swojego życia, ale też by nam pomógł dostrzec radość naszego życia. Przyszłości naszego życia nie zawężamy do ziemskiego pielgrzymowania. Wzrok kierujemy ku radości i chwale wiecznej.

Biskup Dziuba nawiązał do stojących przed ołtarzem strażniczek życia - świętych i błogosławionych kobiet w relikwiach. Wskazał na "najstarszą" z nich - św. Wiktorię, patronkę diecezji, i na "młodsze" - Matkę Teresę i Joannę Berettę-Mollę. - Dobrze, że te nasze strażniczki życia mówią nam i o tym, że kobiety są strażniczkami także życia wiecznego - mówił ordynariusz. - A patrząc na piękną figurę Matki Bożej Brzemiennej, przypominajmy sobie o naszej misji świadectwa. Świadectwa troski o życie i wiary. Już dziś dałyście świadectwo, idąc ulicami Rawy. Świadectwo dla hałaśliwego świata, że chcemy obdarowywać miłością i uwielbieniem Boga Jedynego. Chciałoby się poprosić te wszystkie święte, zgromadzone tu kobiety: "Módlcie się za nami, strażniczkami i strażnikami życia!" - zakończył.

W procesji z darami pątniczki niosły: bochny chleba, płonące świece na znak miłości, owoce - symbol nowego życia, kwiaty - oznakę piękna oraz chleb i wino do Przeistoczenia.

Na koniec Eucharystii pątniczki różnych stanów (mała dziewczynka, uczennice - podstawówki, gimnazjum, liceum, kobieta w stanie błogosławionym, żona i matka, babcia, dziewica konsekrowana, wdowa konsekrowana, osoba niezamężna, siostra zakonna) odmówiły "Akt zawierzenia kobiet diecezji łowickiej Bogu", a wszystkie razem - "Akt oddania się Matce Bożej".