Bądźcie przyjaciółmi Chrystusa

ks. Tomasz Lis

publikacja 19.06.2019 20:50

Bp Krzysztof Nitkiewicz udzielił święceń kapłańskich sześciu diakonom.

Bądźcie przyjaciółmi Chrystusa Ks. Tomasz Lis /Foto Gość Święcenia kapłańskie w bazylice sandomierskiej.

Mszę św., której przewodniczył biskup ordynariusz, koncelebrował biskup senior Edward Frankowski, księża wychowawcy i profesorowie seminarium, kapłani urzędów kurialnych oraz duszpasterze, którzy przybyli z parafii. We wspólnej modlitwie uczestniczyli alumni seminarium, siostry zakonne, rodziny oraz bliscy kandydatów do kapłaństwa.

Po odczytaniu słów Ewangelii ks. Rafał Kułaga, rektor seminarium, przedstawił kandydatów do święceń, zaświadczając o odpowiednim ich przygotowaniu do pełnienia posługi prezbitera.

Na początku homilii, bp Nitkiewicz wspomniał o przebywającym w szpitalu diakonie Mateuszu, który kilkanaście dni przed święceniami uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu, zachęcając wszystkich do gorącej modlitwy w jego intencji oraz za rodzinę diakona.

Kaznodzieja mówił następnie do mających przyjąć święcenia prezbiteratu o konfrontacji wizji kapłaństwa ukształtowanej w seminarium z rzeczywistością pracy duszpasterskiej.

- Wy także macie własne wyobrażenia o kapłaństwie budowane w oparciu o wiedzę i formację zdobyte w seminarium. Nie ulega wątpliwości, że ten sposób patrzenia będzie ulegał pewnej ewolucji. Chciałbym jednak, abyście zdali sobie sprawę z tego, jak wielki dar otrzymujecie dzisiaj od Boga. Zostajecie nim obdarowani bez żadnej waszej zasługi. Zresztą ile już otrzymaliście, począwszy od daru życia i sakramentu chrztu. Za to wszystko powinniście dziękować bez końca, bez wytchnienia. Niech ta postawa wdzięczności wyraża się także w pewnej kulturze bycia wobec przełożonych, współbraci w posłudze i wiernych świeckich. Niech z waszych ust wychodzi często słowo „dziękuję”. Bądźcie zawsze uprzejmi i serdeczni. Pamiętajcie, że początek kapłańskich upadków zaczyna się zazwyczaj od braku wdzięczności Bogu i Kościołowi. Jej deficyt prowadzi także do nadużywania swojej pozycji, do instrumentalnego traktowania innych, a stąd już tylko krok do nadużyć. Proszę was więc, pielęgnujcie w sobie poczucie wdzięczności wobec Boga i Kościoła, wobec każdego człowieka. Niech ona stale wzrasta, proporcjonalnie do sprawowanych Mszy św., udzielonych Komunii św., ochrzczonych osób, pobłogosławionych małżeństw, czy godzin katechezy. „W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was (1Tes 5,18) - mówi św. Paweł - podkreślał bp Nitkiewicz.

- W dzisiejszym pierwszym czytaniu z Drugiego Listu do Koryntian Apostoł Narodów przypomina również, że wszystko, co otrzymaliśmy od Boga ma służyć Jego chwale. Nie możemy zatrzymywać niczego dla siebie, a jedynym naszym bogactwem mają być dobre uczynki. Nie zabraknie nam Bożego wsparcia i pocieszenia, chociaż, jak uczy św. Franciszek Salezy, trzeba nie tyle pragnąć Bożych darów, co Boga samego, gdyż w Nim jest wszystko - mówił biskup.

- Drodzy Bracia, siejcie hojnie, aby hojnie zbierać, „nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg”. Musimy żyć w perspektywie wieczności, zawsze zjednoczeni z Chrystusem, aby stawać się coraz bardziej darem dla innych. Składanie ofiary z samego siebie jest znakiem rozpoznawczym kapłana Chrystusowego - dobrego pasterza. Jeśli ludzie nas potrzebują i my to czujemy, to będzie również ochroną przed pokusą, żeby wszystko zostawić i pójść w inną stronę. Ostatecznie nawet pomimo dobrych chęci i tak dajemy z siebie znacznie mniej, niż otrzymujemy od Boga. To nie powinno jednak nikogo zniechęcać. Bóg dopełni dobrego dzieła, które w nas rozpoczął - głosił biskup.

Tomasz Lis Święcenia kapłańskie w katedrze sandomierskiej 2019.

- Madeleine Delbrêl, francuska pisarka, która przeszła niezwykłą drogę od komunizmu do mistycyzmu, w jednym ze swoich esejów porównuje pasterzy Kościoła do owczarków strzegących owce. Pisze tak: “Psy przypominają zawsze wilki i często najlepsze psy pasterskie to wilczury. Cechy, jakie odziedziczyły po wilkach pozwalają im dać pasterzowi to, czego on sam nie byłby w stanie zrobić: posiadają doskonały węch, są zwinne, potrafią wszędzie dotrzeć, jak to zwierzęta. Jednocześnie to, co przekazał im pasterz od siebie czyni z nich psy pasterskie: kochają owce tak samo, jak pasterza…. Dzieląc życie z pasterzem, pies pozostanie psem, a nie wilkiem. Nie żyje w lasach, ale obok swojego pasterza. Potrafi odnaleźć owce i je obronić. Jednak zawsze jest w nim obecny wilk i może stać się nim ponownie”. Wilka ciągnie do lasu…. Na to trzeba uważać, pisze  Madeleine Delbrêl i wskazuje, że wiernego psa pasterskiego da się poznać po kolcach i po ugryzieniach na łapach oraz po śladzie obroży na szyi. Jest on bowiem jednocześnie przyjacielem człowieka i zwierzęciem, mieszkańcem lasu. Będąc przyjacielem człowieka czasami okazuje nieposłuszeństwo, z kolei na skraju lasu, na skraju puszczy prawdziwe wilki nim gardzą - mówił kaznodzieja.

- Moi Drodzy. Mamy być przyjaciółmi Chrystusa. On dobrze zna nasze słabości, a pomimo tego powiedział “pójdź za mną” i poszliśmy. Wpatrujmy się w Niego nieustannie, wsłuchujmy się w Jego głos i idźmy za nim dalej, a wszystko będzie dobrze i przyniesiemy owoc obfity - wskazywał bp K. Nitkiewicz.

Po homilii kandydaci do święceń złożyli ślub posłuszeństwa biskupowi. Następnie śpiewem litanii do Wszystkich Świętych wzywano pomocy orędowników przed gestem nałożenia rąk oraz modlitwą konsekracyjną, które były najważniejszymi momentami święceń kapłańskich. Nałożenie stuły i ornatu, obrzęd namaszczenia rąk, przekazanie kielicha i pateny do sprawowania Eucharystii oraz pocałunek pokoju dopełniły obrzędu święceń.

Tomasz Lis Sześciu diakonów przyjęło święcenia kapłańskie.

Uczestnicząc w liturgii eucharystycznej nowi kapłani Kościoła sandomierskiego po raz pierwszy koncelebrowali Eucharystię. Przed błogosławieństwem neoprezbiterzy wyrazili swoją wdzięczność za dar otrzymanych święceń.

Nowi kapłani to: ks. Maciej Gorazd z parafii św. Mikołaja biskupa w Gierczycach, ks. Łukasz Flis, pochodzi z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Nowej Dębie, ks. Krzysztof Kozieł pochodzi z parafii pw. świętego Stanisława w Modliborzycach, ks. Piotr Józef Pudło pochodzi z parafii w Godziszowie, ks. Franciszek Jan Sidor, pochodzi z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raniżowie, ks. Michał Bartłomiej Zelik, pochodzi z parafii w Skotnikach.

Neoprezbiterzy otrzymali także nominacje do parafii, w których podejmą pracę duszpasterską.

Ks. Łukasz Flis został mianowany wikariuszem parafii pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Połańcu.

Ks. Maciej Gorazd został mianowany wikariuszem parafii w Grębowie.

Ks. Krzysztof Kozieł został mianowany wikariuszem parafii w Raniżowie.

Ks. Piotr Pudło został mianowany wikariuszem parafii w Osieku.

Ks. Franciszek Sidor został mianowany wikariuszem parafii pw. św. Jana w Nisku.

Ks. Michał Zelik został mianowany wikariuszem parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Nowej Dębie.