DGP: Dwa lata więzienia za ksero dowodu

PAP |

publikacja 02.07.2019 06:51

Od 12 lipca firmy nie będą mogły kopiować naszych dokumentów, nie wyłączając paszportów, praw jazdy, kart pojazdu czy legitymacji osób niepełnosprawnych - informuje wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna". Są jednak wątpliwości, czy nowe przepisy obejmą banki, firmy ubezpieczeniowe oraz telekomy.

DGP: Dwa lata więzienia za ksero dowodu HENRYK PRZONDZIONO KATOWICE 12 01 2009 DOWOD OSOBISTY DOKUMENT FOTO:HENRYK PRZONDZIONO/GOSC NIEDZIELNY

Gazeta zwraca uwagę, że "praktyka skanowania dowodów osobistych jest powszechna choćby przy wypożyczaniu nart, rowerów albo samochodów". "W ten sposób firmy starają się zabezpieczyć przed kradzieżą sprzętu. Sęk w tym, że praktyki takie wielokrotnie krytykowali najpierw generalny inspektor ochrony danych osobowych, a potem Urząd Ochrony Danych Osobowych. Ich zdaniem powielanie dokumentów jest ryzykowne - dzięki temu łatwo przygotować kopię oryginału i wykorzystać ją w przestępstwie, np. wyłudzając pożyczkę" - czytamy.

Według dziennika "wygląda na to, że argumenty te dotarły w końcu do rządu, który postanowił zakazać skanowania".

"Od 12 lipca firmy będą mogły co najwyżej poprosić o okazanie dowodu i spisać dane niezbędne do weryfikacji osoby, z którą zawierają umowę. Zabronione będzie również tworzenie replik dokumentów, czyli np. dowodów kolekcjonerskich. Za złamanie przepisów będzie grozić kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności" - informuje "DGP".

Według gazety "wciąż nie wiadomo, czy nowe prawo będzie obowiązywać również instytucje finansowe, ubezpieczycieli oraz operatorów telekomunikacyjnych bądź dostawców internetu". "Podmioty te mogą upierać się, że mają podstawy prawne do kontynuowania praktyki kopiowania dokumentów" - ocenili autorzy artykułu.

Agnieszka Sagan-Jeżowska z kancelarii Wierzbowski Eversheds Sutherland wskazała, że banki oraz ubezpieczalnie powołują się w tym przypadku na dyrektywę w sprawie zapobiegania wykorzystywaniu systemu finansowego do prania pieniędzy oraz rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego. "Ale przygotowana przez rząd ustawa nie przewiduje żadnych wyjątków" - czytamy w dzienniku.