Czy badania mózgu są niebezpieczne dla wiary?

Barbara Węglarska

publikacja 08.07.2019 11:32

W zabytkowym kościele św. Marcina w Starych Tarnowicach wykład wygłosił o. dr hab. Andrzej Jastrzębski OMI z Uniwersytetu św. Pawła w Ottawie.

Czy badania mózgu są niebezpieczne dla wiary? Barbara Węglarska Wykład o. dr. hab. Andrzeja Jastrzębskiego OMI w zabytkowym kościele św. Marcina w Starych Tarnowicach.

„Czy badania mózgu są niebezpieczne dla wiary?” - pod takim tytułem w niedzielny wieczór odbył się wykład dr. hab. o. Andrzeja Jastrzębskiego OMI, którego zainteresowania obejmują m.in. powiązania psychologii i psychiatrii z mózgiem. Wykład zorganizowało Stowarzyszenie Dziedzictwo.

„Najbardziej fascynujący organ człowieka”

Zaproszony gość zapoznał licznie zgromadzonych słuchaczy ze znaczeniem słów rozpoczynających się członem "neuro", począwszy od neurologii, nauki zajmującej się chorobami układu nerwowego, oraz z podstawową terminologią.

Krótko omówił historię badań nad mózgiem. Już starożytni zastanawiali się nad funkcją tego organu, przypisywali mu rolę "chłodnicy" serca, które miało "odprowadzać" jego ciepło. Pierwsze dzieło, które poważnie zajęło się neurologią, powstało dopiero w XVII w.

Prelegent przybliżył budowę mózgu, podkreślając, że jest on najbardziej skomplikowanym, najbardziej fascynującym, ale zarazem najmniej poznanym organem człowieka. Opisał też różne metody badań mózgu: EEG, rezonans magnetyczny, SPECT oraz to, w jaki sposób są wykonywane.

Opowiedział o wyjątkowych przypadkach związanych z tym narządem, m.in. o kobiecie, która urodziła się z tylko jedną półkulą mózgu, a mimo to prowadzi normalne życie.

Porozumieć się z człowiekiem w śpiączce

O. Jastrzębski omówił także eksperyment, który miał opracować metodę porozumiewania się z osobami w śpiączce. Uczony wykonujący go sprawdził najpierw, że w zależności od tego, czy ludzie myślą o uprawianiu sportu, czy o odpoczynku, aktywują się różne, oddalone od siebie części mózgu.

Następnie zadawał ludziom w śpiączce różne proste pytania. Jeśli taka osoba chciała odpowiedzieć "tak", miała myśleć o grze w tenisa, jeśli "nie" - o odpoczynku. W taki sposób na obrazie rezonansu widać było, która część mózgu się uaktywnia.

W dużym procencie okazało się, że będący w całkowitym paraliżu mogą pozostawać świadomi, słyszeć, co się do nich mówi, i dzięki tej metodzie potrafią odpowiadać na pytania.

Opisane zostały także ograniczenia badań neuroobrazowych mózgu, a jednym z nich jest brak możliwości badania ludzi w naturalnym, życiowym środowisku. Naukowiec wyjaśnił, czym jest materializm promisoryjny, czyli silne przekonanie o tym, że kiedyś ludzie zdobędą niezbite dowody materialistycznego światopoglądu. Jego celem jest obrona materializmu w nauce, a nie rzetelne szukanie odpowiedzi na nurtujące pytania.

Umysł nad mózgiem

Swój wykład profesor zakończył cytatem Wildera Penfielda: "Ponieważ wydaje się to dla mnie pewne, że pozostanie zawsze niemożliwym wyjaśnienie umysłu na podstawie działania neuronów w mózgu i ponieważ wydaje mi się, iż umysł rozwija się i dojrzewa niezależnie na przestrzeni życia jednostki stanowiąc niejako ciągły element, i ponieważ komputer (mózg) musi być zaprogramowany i obsługiwany przez kogoś obdarzonego niezależnym rozumieniem, jestem zmuszony wybrać tezę, że nasz byt powinien być wyjaśniany na bazie tych dwóch zasadniczych elementów".

Czy badania mózgu są niebezpieczne dla wiary?   Barbara Węglarska Spotkanie przyciągnęło tłumy słuchaczy.