Niemiec-katolik ze sporym "ale"

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 19.06.2010 18:36

Znaczna większość niemieckich katolików uważa siebie za ludzi religijnych czy bardzo religijnych, wynika z analizy przeprowadzonej przez Instytut Demoskopii Allensbach w Niemczech.

Niemiec-katolik ze sporym "ale" Henryk Przondziono Agencja GN Altotting. Ważne miejsce bawarskiego katolicyzmu...

Badania te przeprowadzone zostały już po raz czwarty w minionej dekadzie. Jak zauważyli socjolodzy, religijność niemieckich katolików nie oznacza jednak automatycznie identyfikacji z Kościołem.

„Niemile widziane są przepisy, które dotyczą życia prywatnego” – stwierdził Rüdiger Schulz z Instytutu Demoskopii Allensbach. Z badań wynika, że tylko 13 proc. katolików popiera celibat księży i etykę seksualną Kościoła. Natomiast pożądany jest głos Kościoła w kwestiach społecznych i politycznych. Ponad 77 proc. niemieckich katolików popiera zaangażowanie Kościoła na rzecz pokoju, sprawiedliwości i praw człowieka. Również bardzo ważne ich zdaniem jest prowadzenie przez Kościoł katolicki takich placówek, jak szkoły, przedszkola i szpitale. Z analizy wynika, że bardziej religijni są katolicy z terenów byłej NRD: aż 81 proc. w stosunku do 70 proc. z zachodnich terenów Niemiec. Socjologowie widzą w tym jednak typowy czynnik silnej postawy diaspory, która jest nieznaczną mniejszością w postkomunistycznych landach. Żyje tu bowiem tylko 4 proc. katolików w skali krajowej.

Według najnowszych badań niemieccy katolicy zostali zdefiniowani jako „przychylni Kościołowi”. Instytut Demoskopii Allensbach nie zauważył jednak zapowiadanego przebudzenia religijnego, które miało nastąpić po wyborze Niemca na Stolicę Piotrową.