Kard. Sepe broni się przed oskarżeniami

KAI |

publikacja 21.06.2010 16:30

Opuszczając urząd prefekta Kongregacji Ewangelizacji Narodów, kard. Crescenzio Sepe otrzymał absolutorium z Prefektury ds. Gospodarczych Stolicy Apostolskiej i watykańskiego Sekretariatu Stanu.

Kardynał Crescenzio Sepe Inviaggiocommons/Wikipedia (PD) Kardynał Crescenzio Sepe

Przypomniał o tym podczas dzisiejszej konferencji prasowej sam metropolita Neapolu, którego nazwisko znalazło się na liście osób podejrzanych o korupcję.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Perugii w związku z wykrytym w lutym br. skandalem nadużyć dotyczących wielkich przetargów publicznych we Włoszech. 67-letni kardynał miał się dopuścić korupcji właśnie, gdy stał na czele Kongregacji nadzorującej misje katolickie i w tym charakterze kontaktował się z osobami objętymi śledztwem w sprawie m.in. remontu niektórych nieruchomości.

Kard. Sepe oświadczył, że wraz z aprobatą budżetu opuszczanej przez niego dykasterii otrzymał list z podziękowaniem od Sekretariatu Stanu. „Zawsze postępowałem zgodnie z sumieniem, a jedynym moim celem było dobro Kościoła” - podkreślił włoski purpurat, który od 2006 roku stoi na czele archidiecezji w Neapolu. Dodał, że w życiu kapłana „krzyż nie jest nigdy przeszkodą, lecz znakiem przynależności do Chrystusa”.

„Z całą pokorą przyjmuję próbę, jaka mi dziś przypadła, odczuwam jednocześnie spokój, który nie zrodził się przypadkowo, lecz dojrzewał w kolejnych etapach mego życia” - oświadczył kardynał Sepe.

Jego adwokat, mecenas Bruno Von Arx, powiedział, że podjął się obrony arcybiskupa Neapolu, ponieważ po zapoznaniu się z materiałami dochodzenia doszedł do wniosku, że „nie ma w nich nic, ale to nic godnego uwagi z karnego punktu widzenia”. Adwokat ma nadzieję, że jego klient zostanie przesłuchany przez prokuratora jeszcze w tym tygodniu, jeśli to możliwe na neutralnym terenie.

Według prokuratora, kard. Crescenzio Sepe miał czerpać korzyści z kontaktów ze skorumpowanymi wyższymi urzędnikami państwowymi i przedsiębiorcami budowlanymi, z których usług korzystała kierowana przez niego Kongregacja Ewangelizacji Narodów.