Naukowcy zaangażowani w złamanie kodu Enigmy upamiętnieni w Panteonie Narodowym w Krakowie

mk /PAP

publikacja 06.09.2019 17:19

W krypcie kościoła Świętych Piotra i Pawła 6 września w jednym sarkofagu złożone zostały trzy urny z ziemią z miejsc spoczynku Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego.

Naukowcy zaangażowani w złamanie kodu Enigmy upamiętnieni w Panteonie Narodowym w Krakowie Adam Wojnar Trzy urny zostały złożone w Panteonie Narodowym w piątek 6 września.

W przypadku Jerzego Różyckiego, który w 1942 r. utonął w katastrofie statku na Morzu Śródziemnym (jego ciała nie odnaleziono), ziemia złożona w Panteonie Narodowym pochodzi z symbolicznego miejsca jego spoczynku.

Przewodniczący Rady Fundacji Panteon Narodowy prof. Franciszek Ziejka mówił podczas uroczystości, że w osobach trzech polskich matematyków i kryptologów chcemy uczcić cały polski świat nauki, który przyczynił się do pokonania hitlerowskich Niemiec.

Premier Mateusz Morawiecki napisał w liście, że "bohaterowie uroczystości dokonali czegoś, co nie udało się wcześniej nikomu: przyśpieszyli o lata koniec wojny, ocalili od śmierci miliony ludzi", a mimo tego ich nazwiska nie są powszechnie znane.

W uroczystości uczestniczyli krewni kryptologów: Jan Janusz Różycki, Janina Sylwestrzak i Maria Bryschak z mężem Gerhardem oraz bratanek Alana Turinga - brytyjskiego kryptologa, który kontynuował prace polskich matematyków.

Mszy św. przewodniczył bp Janusz Mastalski, a kazanie wygłosił ks. prof. Jacek Urban. - W ich decyzji ogromną rolę odegrał tak wtedy wyrażany patriotyzm. Robili to dla Polski. Zdobyli się na niemożliwe i to uczynili: złamali kod Enigmy, a następnie trzymali rękę na pulsie, śledząc kolejne nowsze jej edycje, po wybuchu II wojny swoje doświadczenia przekazali i rozwijali w Wielkiej Brytanii. Byli w rozpracowaniu Enigmy od początku do końca - mówił ks. Urban.

Wkład polskich matematyków w rozszyfrowanie Enigmy miał istotny wpływ na przebieg wojny i długość jej trwania. Historycy oceniają, że dzięki poznaniu sposobów łamania niemieckich kodów wojna zakończyła się 2-3 lata wcześniej, a śmierci uniknęło 20-30 milionów ludzi.

Rodziny matematyków przez lata nie wiedziały, czym zajmowali się ich krewni. - Zaraz po wojnie moja mama bała się w ogóle ten temat poruszać, dopiero po 30 latach ktoś pierwszy napisał coś na temat Enigmy i tak się zaczęło - mówił Jan Janusz Różycki.