Liczy się dobro dziecka

GN 39/2019 |

publikacja 26.09.2019 00:00

O zmianach w postrzeganiu adopcji i problemach związanych z uregulowaniem sytuacji prawnej porzuconych dzieci mówi Zofia Dłutek, dyrektor Katolickiego Ośrodka Adopcyjnego w Warszawie.

Zofia Dłutek – absolwentka psychologii na KUL, po studiach pracowała w Domu Małego Dziecka Niewidomego, a od 1995 r. w Katolickim Ośrodku Adopcyjnym w Warszawie. Od 1997 r. jest dyrektorem tej placówki. Tomasz Gołąb /Foto Gość Zofia Dłutek – absolwentka psychologii na KUL, po studiach pracowała w Domu Małego Dziecka Niewidomego, a od 1995 r. w Katolickim Ośrodku Adopcyjnym w Warszawie. Od 1997 r. jest dyrektorem tej placówki.

Maciej Kalbarczyk: Nie ma Pani wrażenia, że słowo „adopcja” jest od jakiegoś czasu nadużywane?

Zofia Dłutek: To prawda. Kiedy słyszę o adopcjach ptaków, pszczół, psów czy kotów, to podnosi mi się ciśnienie. ­Adopcja to inaczej usynowienie. To bardzo poważna sprawa, a nie znalezienie opiekuna dla jakiegoś zwierzątka. Pracując w ośrodku adopcyjnym, wychodzimy z założenia, że każde dziecko ma prawo do posiadania kochających, dających mu poczucie bezpieczeństwa rodziców. Robimy wszystko, żeby takich znaleźć. W pierwszej kolejności staramy się jednak pomóc matkom, które chcą oddać swoje dzieci do adopcji. Pytamy, co możemy zrobić, aby mimo wszystko zdecydowały się samodzielnie je wychować.

Działają Państwo już od 25 lat. Jak przez ten czas zmieniało się podejście Polaków do adopcji?

Mamy do czynienia z ogromną zmianą. Po pierwsze kandydaci na rodziców ­adopcyjnych zaczynają rozumieć, że priorytetem jest otoczenie dziecka opieką, a nie spełnienie ich marzeń o rodzicielstwie. Po drugie standardem staje się jawność adopcji. Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych dzieci dowiadywały się o tym, że są adoptowane dopiero po wejściu w dorosłość. Rodzice tłumaczyli, że wcześniej nic nie mówili, bo nie chcieli robić im przykrości. Dzisiaj wiemy, że dzieci powinny jak najwcześniej poznać prawdę. Z badań naukowych wynika, że brak jawności adopcji wpływa negatywnie na relacje rodzinne. Mówimy o tym podczas szkoleń dla rodziców adopcyjnych.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.