Wysoka woda w Wiśle: przechodzi kolejna fala

PAP |

publikacja 31.07.2010 10:46

Wysoko płynie Wisła na Lubelszczyźnie. W sobotę w tym regionie spodziewana jest fala kulminacyjna. Rano w Annopolu rzeka przekraczała stan alarmowy o półtora metra. Poziom wody w Wiśle w Sandomierzu (Świętokrzyskie) rano przekraczał stan alarmowy o 33 centymetry, ale woda w rzece powoli przestaje przybierać. W ciągu trzech godzin jej poziom spadł o pięć centymetrów. Poziom wód w rzekach Małopolski opada.

Lubelskie:

Od piątkowego wieczora Wisła w Annopolu podniosła się o ponad 30 cm. O godz. 8 rano w sobotę jej poziom wynosił 6,5 metra czyli półtora metra więcej niż stan alarmowy. W położonych niżej Puławach rzeka nie przekraczała stanu alarmowego.

Stan alarmu powodziowego obowiązuje we wszystkich nadwiślańskich gminach i powiatach Lubelszczyzny.

Jak poinformował pracownik dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego nigdzie w regionie nie została zarządzona ewakuacja.

Około 200 strażaków pracuje w miejscach, gdzie Wisła przerwała wały podczas powodzi w maju i czerwcu. Podwyższają korony prowizorycznie wykonanych tam umocnień i okładają je folią od strony wody. Najwięcej pracy mają w Zastowie Polanowskim w gminie Wilków, gdzie wyrwa w wałach miała długość około 500 metrów.

"Jest tam usypany solidny wał ziemny, jeżdżą po nim ciężarówki. Pracuje tam stu strażaków. Jeśli fala nie będzie długa i bardzo wysoka, to powinniśmy go obronić" - powiedział rzecznik Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie Wojciech Miciuła.

Podczas powodzi w maju i czerwcu Wisła na Lubelszczyźnie przerwała wały w czterech miejscach: dwukrotnie w Zastowie Polanowskim i Popowie oraz w Kopcu i okolicach Janowca. Dwukrotnie zalana została prawie cała gmina Wilków. Najwyższy poziom wody w Annopolu sięgał wtedy niemal 8 metrów.

Świętokrzyskie:

Według informacji Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody świętokrzyskiego jedynie w Zawichoście poziom wody wzrósł o centymetr i przekracza stan alarmowy niewiele ponad metr. Cały czas odnotowywany jest spadek poziomu Wisły w górnym biegu rzeki. Krakowskie Biuro Prognoz Meteorologicznych przewiduje, że w niedzielę rano Wisła w Sandomierzu powinna płynąć poniżej stanu alarmowego.

Inne rzeki w województwie świętokrzyskim nie przekraczają stanów alarmowych, z wyjątkiem Kamiennej w Wąchocku.

Alarm powodziowy obowiązuje w gminie Połaniec (w powiecie staszowskim) oraz w nadwiślańskich gminach powiatów sandomierskiego i opatowskiego. Pełnione są całodobowe dyżury w lokalnych centrach zarządzania kryzysowego. Służby ratownicze monitorują stan wałów. W nocy z piątku na sobotę nie doszło do poważniejszych przesiąków wody.

Małopolska

W sobotę w Małopolsce alarmy powodziowe obowiązywały w dwóch gminach, poziom wody przekroczył stan alarmowy w jednym miejscu - poinformowała PAP Monika Frenkiel z Urzędu Wojewódzkiego.

W sobotę alarmy powodziowe obowiązywały w gminie Nowe Brzesko i w gminie Pcim. Stan alarmowy przekroczyła tylko Szreniawa w Biskupicach.

Stany ostrzegawcze wody nadal utrzymywały się na Wiśle - w Szczucinie i Karsach, oraz na Rabie w Proszówkach i na Sole w Oświęcimiu.

Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązywało w ośmiu gminach.

Synoptycy zapowiadają w Małopolsce przelotne opady deszczu, ale zdaniem służb wojewódzkich wody w rzekach będą nadal opadać.