W trzecim dniu stażu w NASA odkrył planetę

Jarosław Dudała

publikacja 13.01.2020 14:13

17-latek z Nowego Jorku Wolf Cukier w trzecim dniu swego stażu w NASA odkrył planetę. Podobną do tej z jego ulubionych "Gwiezdnych wojen".

Zadaniem nastolatka było przeglądanie wszystkiego, co zostało oznaczone jako układy zaćmieniowe, czyli układy w których dwie gwiazdy krążą wokół wspólnego środka masy i nawzajem się przyćmiewają. - Około trzech dni po rozpoczęciu stażu zobaczyłem sygnał z systemu o nazwie TOI 1338. Początkowo myślałem, że to gwiezdne zaćmienie, ale moment nie był dobry. To była planeta - powiedział nastolatek cytowany w w komunikacie prasowym NASA.

Co ciekawe, nowo odkryta planeta, która ma dwie gwiazdy, przypomina pod tym względem planetę Tatooine z "Gwiezdnych wojen". Nie nadawałaby się jednak do zamieszkania. Odkryte przez Cukiera ciało niebieskie jest siedem razy większe od Ziemi i znajduje się o 1300 lat świetlnych od nas w gwiazdozbiorze Malarza.

Odkrycie miało miejsce podczas wakacji, w lipcu. Dokonano go za pomocą wystrzelonego w kosmos w 2018 r. teleskopu TESS (Transiting Exoplanet Survey Satellite). Zaprezentowano je dopiero 6 stycznia podczas 235. spotkania American Astronomical Society w Honolulu.

Inside Edition 17-Year-Old Discovers a Brand New Planet