Al Pacino podziwia "Doktora Śmierć"

KAI |

publikacja 05.09.2010 08:56

Jako kolejny przykład gloryfikacji przez elity hollywoodzkie wartości wrogich życiu określa portal LifeSiteNews przyznanie nagrody Emmy dla Al Pacino za rolę Jacka Kevorkiana (znanego jako "Doktor Śmierć") w filmie Barry'ego Levinsona.

Al Pacino podziwia "Doktora Śmierć" AUTOR / CC-SA 2.0 „To był prawdziwy zaszczyt spróbować pokazać kogoś tak błyskotliwego, interesującego i wyjątkowego jak dr Jack Kevorkian. Nieźle się ubawiłem starając się wejść do środka jego głowy, co jest oczywiście rzeczą niemożliwą”

Film stacji HBO „Nie znasz Jacka” opowiada o Kevorkianie, znanym jako „Doktor Śmierć”, który w latach 1990-1998 asystował przy samobójstwie, co najmniej 130 osób, a z powodu swej działalności kilkakrotnie stawał przed sądem.

Al Pacino odbierając nagrodę, nie krył sympatii dla bohatera, którego sportretował w filmie. „To był prawdziwy zaszczyt spróbować pokazać kogoś tak błyskotliwego, interesującego i wyjątkowego jak dr Jack Kevorkian. Nieźle się ubawiłem starając się wejść do środka jego głowy, co jest oczywiście rzeczą niemożliwą” – mówił aktor.

Kevorkian w 1999 r. został skazany za zabójstwo po tym jak we wrześniu 1998 r. uśmiercił niepełnosprawnego Thomasa Youcka, podając mu śmiertelną dawkę gazu i wszystko filmując. Spędził za kratami osiem lat, a w 2007 r. wyszedł na wolność. Kevorkian ma obecnie 82 lata.

Brytyjskie czasopismo lekarskie „New England Journal of Medicine" ujawniło w 2000 roku, że tylko jedna czwarta z ponad 130 osób, które Kevorkian uśmiercił w ramach tzw. samobójstw wspomaganych, była chora terminalnie, a jedna piąta z nich w ogóle nie miała większych problemów ze zdrowiem.