Leonard Krasulski, członek komitetu politycznego PiS (ścisłego kierownictwa partii) i lider partii w Elblągu powiedział PAP, że podczas posiedzenia komitetu wykonawczego będzie oczekiwał informacji o zawieszeniu Jakubiak. Podkreślił, że jako członek komitetu politycznego nie zna przesłanek, które doprowadziły do tej decyzji.

Również Wojciech Szarama, lider okręgu gliwickiego PiS, powiedział dziennikarzom przed rozpoczęciem posiedzenia, że spodziewa się informacji o zawieszeniu Jakubiak. W jego ocenie w partii należy wprowadzić "zwiększoną dyscyplinę".

"Uważam, że prezes zawsze postępuje w sposób właściwy i myślę, że wszystko jest w porządku" - komentował z kolei przed rozpoczęciem posiedzenia komitetu wykonawczego Krzysztof Jurgiel, reprezentujący okręg białostocki partii. Zaznaczył, że gdy ktoś w partii postępuje niezgodnie z przyjętymi w niej zasadami, to musi ponosić konsekwencje. Dopytywany, czy w PiS jest miejsce dla Jakubiak, odparł, że zawieszenie członkostwa można odwiesić.

Także niektórzy z szefów regionalnych struktur partii, z którymi w środę rozmawiała PAP - Janusz Barański (Świętokrzyskie), Stanisław Ożóg (Podkarpackie), Krzysztof Michalkiewicz (Lubelskie) -spodziewają się, że podczas posiedzenia komitetu wykonawczego poznają szczegóły decyzji o odwołaniu Jakubiak.

O sprawie Jakubiak nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami szef partii Jarosław Kaczyński i przewodniczący komitetu wykonawczego Joachim Brudziński, którzy przed południem przybyli do siedziby partii. Kaczyński uczestniczy w posiedzeniu komitetu wykonawczego.

Sama Jakubiak powiedziała PAP, że w czwartek przed południem otrzymała jednozdaniową decyzję w swojej sprawie, ale nadal nie zna przyczyn, dla których prezes partii podjął decyzję o jej zawieszeniu. W środę posłanka ubolewała, że o całej sprawie dowiedziała się z mediów.

Szarama przekonywał dziennikarzy, że sposób dostarczenia Jakubiak decyzji o zawieszeniu to "błąd komunikacyjny", który jednak - jego zdaniem - nie wynikał z niczyich złych intencji.

Zwołanie posiedzenia komitetu wykonawczego nie ma związku ze znaną od środy informacją o zawieszeniu Jakubiak; było zaplanowane już wcześniej.