Pogrzeb Paciuszkiewicza – duszpasterza par niesakramentalnych

KAI |

publikacja 09.09.2010 18:01

Wysłuchiwał ludzi do tej pory nie zawsze mile widzianych w Kościele, nigdy nie przestał im przypominać: jesteście w Kościele – tak o ojcu Mirosławie Paciuszkiewiczu mówił jego współbrat z zakonu jezuitów. Uroczystości pogrzebowe znanego duszpasterza par niesakramentalnych odbyły się 9 września w Warszawie.

Pogrzeb Paciuszkiewicza – duszpasterza par niesakramentalnych blmurch / CC 2.0

Żałobnej Mszy św. w jezuickim sanktuarium św. Andrzeja Boboli przewodniczył arcybiskup Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski nazwał Zmarłego „człowiekiem mądrym, ciepłym, subtelnym w swojej duchowości”. 

W homilii rektor jezuickiego Collegium Bobolanum w Warszawie, o. Andrzej Majewski przypomniał, że zainteresowanie losem ludzi dorosłych, ale nie ochrzczonych zrodziło się u jego współbrata już na początku kapłaństwa, gdy prowadził duszpasterstwo akademickie w Lublinie.

„Wrażliwość na ludzi, którzy na skutek różnych okoliczności, czasem bardzo bolesnych, z trudem odnajdywali w Kościele swój dom, nigdy go już nie opuściła. Zajmował się nimi, interesował każdym z osobna, pocieszał” – mówił o. Majewski. Dodał, że owocem tych spotkań były liczne publikacje.

Wspomniał także o. Paciuszkiewicza jako cenionego spowiednika. „Posługa konfesjonału wyróżniała go nie tylko w Lublinie, ale i wtedy, gdy przeniósł się do Warszawy” – zaznaczył o. Majewski.

Kaznodzieja przypomniał, jak 11 września 1987 r. do o. Paciuszkiewicza przyszła para żyjąca w związku cywilnym. Zakonnik zanotował, że byli oni „z dala od Kościoła, czując się odtrąceni”. Miesiąc później zorganizował w Podkowie Leśnej pierwsze spotkanie z innymi parami niesakramentalnymi, aby „pomodlić się wspólnie i porozmawiać o ich problemach”. Na spotkanie przyszło 11 par.

O. Majewski stwierdził, że „choć o. Paciuszkiewicz nie był pierwszym, który wysłuchał ludzi do tej pory nie zawsze mile widzianych w Kościele, to duszpasterskiej trosce o nich nadał nowy, zdecydowany impuls”. „I od tej pory nigdy nie przestał im przypominać: jesteście w Kościele” – powiedział rektor Bobolanum, nawiązując do tytułu jednej z książek o. Paciuszkiewicza.

„Doprowadził do ołtarza wiele związków, które nie posiadały formalnych przeszkód, by związać się sakramentem małżeństwa” – zaznaczył kaznodzieja.

Przypomniał też o wielkim zaangażowaniu o. Paciuszkiewicza w działalność Stowarzyszenia „Przymierze Rodzin”, które skupia się na pomocy rodzicom w wychowaniu ich dzieci w duchu nauki Kościoła, kształci kadrę wychowawczą, zakłada szkoły.

Podczas żałobnej liturgii odczytano list bpa Piotra Libery, ordynariusza diecezji płockiej – której kapłanem do 1973 r. był o. Paciuszkiewicz. „Odszedł do Pana człowiek wielkiego ducha i szlachetnego serca. Jego kapłańskie posługiwanie na trwałe wpisało się w pejzaż duchowy zarówno diecezji płockiej, jak i Towarzystwa Jezusowego” – napisał bp Libera.

Zmarły 3 września w Warszawie o. Paciuszkiewicz w kapłaństwie przeżył 56 lat. Urodził się 8 sierpnia 1931 r. W Kłódce k. Grudziądza w rodzinie rzemieślniczej. Po studiach w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku, 8 sierpnia 1954 r. przyjął święcenia kapłańskie.

Jako ksiądz uczył języka polskiego uczniów Niższego Seminarium Duchownego w Płocku. W latach 1963-1971 był rektorem płockiego kościoła św. Jana Chrzciciela - prowadził tam duszpasterstwo akademickie i pracowników Petrochemii. Wykładał też klerykom homiletykę i literaturę.

Po 17 latach pracy jako kapłan diecezji płockiej, w 1971 r. wstąpił do Towarzystwa Jezusowego. Jako jezuita prowadził duszpasterstwo akademickie w Lublinie i wykładał homiletykę na KUL.

W 1973 r. przeniesiono go do klasztoru jezuitów w Warszawie. Tu wykładał homiletykę na Wydziale Teologicznym Towarzystwa Jezusowego „Bobolanum". W latach 1981-1986 był redaktorem naczelnym miesięcznika „Przegląd Powszechny”, a od 1986 r. proboszczem parafii św. Andrzeja Boboli i moderatorem „Przymierza Rodzin”.

Od 1987 r. zaczęła się jego przygoda z duszpasterstwem par niesakramentalnych – był jednym z pierwszych kapłanów, którzy zajęli się opieką duchową rozwiedzionych i żyjących w powtórnych związkach.

Doświadczenia z duszpasterstwa par niesakramentalnych zawarł w książkach, dzięki którym stał się znany w całej Polsce. Najważniejsze jego publikacje to: „Tęsknota i głód”, „Kocha mimo wszystko”, „Jesteście w Kościele”, „Słabość i moc”, „Drogi powrotu” i „Rozmowy, zdarzenia, przełomy”.

„Nie sądzę, żeby życzliwe zainteresowanie się losem par niesakramentalnych oraz ich rodzin usypiało tych ludzi, rozgrzeszało ich, prowadząc do wniosku, że wszystko jest w porządku. Człowiek potrafi przyjąć trudną prawdę i nawet pewne sankcje, jeśli się je podaje z zatroskaniem i życzliwością. Niczego nie trzeba zamazywać, zakłamywać, rozcieńczać, żeby było łatwiejsze do przyjęcia” – pisał w „Drogach powrotu”.