Brakuje personelu medycznego w szpitalu na Józefowie

kp

publikacja 15.04.2020 16:49

Obecnie w szpitalu przebywa 17 pacjentów z dodatnimi wynikami na obecność SARS-CoV-2.

Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu. Krystyna Piotrowska /Foto Gość Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu.

Dziś odbyło się spotkanie w siedzibie Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego delegatura w Radomiu, w którym uczestniczyli: Artur Standowicz, wicewojewoda mazowiecki, Tomasz Sławatyniec, dyrektor Wydziału Zdrowia urzędu wojewódzkiego, Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia wraz z przedstawicielami Radomskiego Szpitala Specjalistycznego oraz zarząd Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.

- Spotkanie dotyczyło problemów z relokacją pacjentów zakażonych koronawirusem, którzy przebywają w naszym szpitalu do szpitala jednoimiennego przy ul. Tochtermana. Ustalono, że do końca tego tygodnia ok. 6 pacjentów „dodatnich” zostanie przetransportowanych do miejskiego szpitala. Transport pacjentów pomiędzy placówkami ma odbywać się sukcesywnie. Problemem tak mozolnego procesu transportu chorych między obiema placówkami są braki kadrowe, a konkretniej kadry pielęgniarskiej w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym - informuje Karolina Gajewska, specjalista ds. kontaktów z mediami w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu.

Na ten moment szpital na Józefowie odnotował kolejne dwa przypadki zakażenia koronawirusem - jeden u personelu medycznego, a drugi u pacjenta. Są to osoby z ogniska epidemiologicznego, które już wcześniej zostało zlokalizowane. Obecnie w szpitalu przebywa 17 pacjentów z dodatnimi wynikami na obecność SARS-CoV-2. Szpital odnotował jeden zgon - pacjent miał choroby współistniejące.

Dziś jeden pacjent został przewieziony do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.

Szpital nadal ma poważne problemy kadrowe. W tej chwili na zwolnieniach lekarskich, opiece nad dziećmi lub na kwarantannie przebywa ok. 430 osób. Oddziały: wewnętrzny I, rehabilitacja oraz reumatologia są zdekontaminowane, jednak zostaną uruchomione wtedy, kiedy personel wróci z kwarantanny. Trudno jednoznacznie określić, ilu pracowników personelu medycznego ustabilizowałaby sytuację kadrową w szpitalu. W tej sytuacji każda para rąk do pracy jest na wagę złota.