Zaraz po przybyciu do siedziby Sekretariatu Episkopatu na warszawskiej Woli, nowy nuncjusz udał się do kaplicy. - Bardzo serdecznie witamy Księdza Arcybiskupa Nuncjusza w kaplicy, gdzie dziś rano modliliśmy się za niego podczas Mszy św. sprawowanej w jego intencji – powiedział abp Józef Michalik. Przewodniczący Episkopatu podziękował Nuncjuszowi, że już w dniu przybycia do Polski pierwszą wizytę złożył w Sekretariacie Episkopatu. – Chcielibyśmy Księdzu Arcybiskupowi ofiarować gotowość naszej współpracy, życzliwości i także naszej modlitwy. Liczymy także na taką pomoc Księdza Nuncjusza - powiedział abp Michalik w imieniu zgromadzonych pracowników Sekretariatu Episkopatu.

Sekretarz generalny bp Stanisław Budzik odmówił modlitwę za Kościół i Ojca Świętego.

W krótkim przemówieniu do zgromadzonych abp Celestino Migliore podziękował za zaproszenie. Przypomniał, że nowy nuncjusz przedstawia listy uwierzytelniające prezydentowi kraju, ale – jak zaznaczył – pierwszy list chciał złożyć na ręce przewodniczącego Episkopatu. Jest to list Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej. Nuncjusz zwrócił uwagę na jedno zdanie, w którym kard. Tarcisio Bertone poleca go życzliwości Arcybiskupa, a także całej Konferencji Episkopatu. - Cieszę się, że mogę przekazać ten list tu, w kaplicy, przed Najświętszym Sakramentem, bo przecież jesteśmy w służbie Jezusa Chrystusa – powiedział.

Arcybiskup Migliore podziękował wszystkim zgromadzonym za pracę, którą wykonują na rzecz Kościoła. Udzielił też pierwszego błogosławieństwa u progu posługi nuncjusza w Polsce.

Nuncjusz wraz z Przewodniczącym i Sekretarzem Episkopatu obejrzał salę obrad biskupów. Bp Budzik wskazał abp Migliore miejsce specjalnie dla niego przygotowane. Wcześniej, przez 21 lat zajmował je abp Józef Kowalczyk. Zobaczył też sale spotkań i konferencji prasowych.

Trzecim punktem wizyty nowego nuncjusza w Sekretariacie Episkopatu, było krótkie spotkanie z pracownikami i współpracownikami Sekretariatu, które odbyło się w refektarzu.

Abp Migliore – wedle opinii gospodarza spotkania, bp. Budzika – jest człowiekiem o znakomitym kontakcie i świetnym poczuciu humoru, a przy tym osobą o wielkim doświadczeniu, która zna polskie realia z czasów swego pobytu w Warszawie w latach 1989 – 1992.