Barbarzyństwo nie usprawiedliwia barbarzyństwa

PAP |

publikacja 11.09.2010 14:54

Każdy w Niemczech wie, że Hitler wywołał II wojnę światową, jednak jedno barbarzyństwo nie może służyć za usprawiedliwienie dla innego barbarzyństwa - powiedziała w sobotę w Berlinie szefowa Związku Wypędzonych Erika Steinbach.

Przewodnicząca niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach stanęła w sobotę w obronie dwóch oskarżanych o rewizjonistyczne poglądy przedstawicieli BdV w radzie fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", poświęconej upamiętnieniu wysiedleń.

Podczas uroczystości z okazji Dnia Stron Ojczystych w Berlinie Steinbach powiedziała, że "dyskusje i oburzenie wokół dwóch mianowanych przez nas (BdV) członków rady fundacji uwidoczniły też jedno: Przez wszystkie te lata nie chodziło ani o Erikę Steinbach ani dziś o Arnolda Toelga czy Hartmuta Saengera". "Chodziło o to, by zapobiec za wszelką cenę powstaniu projektu, którego nie chciano" - oceniła szefowa BdV.

Hartmut Saenger w zeszłym roku na łamach "Preussische Allgemeine Zeitung" uznał, iż skrótem myślowym jest mówienie o "wojnie wywołanej przez reżim narodowosocjalistyczny", bo przed wrześniem 1939 r. wszystkie mocarstwa europejskie wykazywały zadziwiającą gotowość do wojny, a "szczególnie wojownicza" była Polska.

Z kolei Toelg w 2000 r. na łamach prawicowego tygodnika "Junge Freiheit" krytykował negocjacje w sprawie odszkodowań za pracę przymusową na rzecz III Rzeszy i niesprawiedliwe potraktowanie niemieckich robotników przymusowych.

"Płytkie próby postawienia wszystkich członków Związku Wypędzonych w jednym rzędzie z fałszerzami historii, odwraca się przy poznaniu faktów przeciwko tym, którzy te próby podejmują" - powiedziała Steinbach.

"Hitler otworzył puszkę Pandory" - podkreśliła Steinbach podczas obchodów Dnia Stron Ojczystych, przypominając o "barbarzyństwach, wyrządzonych przez narodowosocjalistycznie Niemcy" i "bezgranicznych cierpieniach narodów europejskich". "Głęboko współczuję wszystkim tym ofiarom" - dodała.

"Ale nikt nie przekona mnie, która walczy w Bundestagu o uniwersalizm praw człowieka, że za pomocą argumentu o przyczynie i skutku jedno barbarzyństwo może tłumaczyć albo usprawiedliwiać inne barbarzyństwo" - powiedziała Steinbach.

Szefowej BdV zarzucono w tym tygodniu sugerowanie współodpowiedzialności Polski za II wojnę światową. W środę na posiedzeniu frakcji CDU/CSU wzięła ona w obronę dwóch przedstawicieli BdV w radzie fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", oskarżanych o rewizjonistyczne poglądy. Z jej ust padły wówczas następujące słowa: "I nie mogę niestety również zmienić tego, że Polska już w marcu 1939 roku dokonała mobilizacji".