Rosja krytykuje kongres czeczeński

PAP |

publikacja 16.09.2010 07:22

Zorganizowanie w Polsce Światowego Kongresu Czeczeńskiego ma na celu zaostrzenie sytuacji na Północnym Kaukazie - oświadczył w środę minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, poproszony przez dziennikarzy o zajęcie stanowiska w tej sprawie.

Rosja krytykuje kongres czeczeński The World FactBook 2009; Washington DC; CIA 2009

"Uprzedziliśmy naszych europejskich partnerów, że przedstawiciele tak zwanej Republiki Iczkeria w Europie próbują organizować imprezy, które nie sprzyjają normalizacji sytuacji na Północnym Kaukazie, które ukierunkowane są na to, by tę sytuację ustawicznie zaostrzać" - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji.

"Według naszych danych, jest cały szereg objętych międzynarodowymi listami gończymi osób, które zamierzają w tej imprezie uczestniczyć. Liczymy, że nasi polscy partnerzy z pełną odpowiedzialnością odniosą się do konieczności uwzględnienia tych aspektów" - zaznaczył Ławrow.

Światowy Kongres Czeczeński ma się odbyć w dniach od 16 do 18 września pod Warszawą. Do udziału w nim został zaproszony szef czeczeńskiego rządu na emigracji Ahmed Zakajew, oskarżony przez Rosjan o terroryzm.

Rzecznik prokuratora generalnego Mateusz Martyniuk zapewnił w środę, że Zakajew zostanie zatrzymany przez policję lub straż graniczną, jeśli przyjedzie do Polski, gdyż jest ścigany listem gończym.

Prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow wyraził zadowolenie z tej obietnicy. Potępił przy tym Zakajewa, że nie chce wrócić do ojczyzny i woli być "rzecznikiem określonych sił antyrosyjskich na Zachodzie". "Zakajew żyje w ubiegłym wieku i nie chce dostrzec ogromnych zmian, jakie zaszły w Czeczenii, gdzie naród jest zjednoczony i odrzuca jakiekolwiek postacie ekstremizmu i radykalizmu" - oznajmił.

Prokuratura rosyjska zapewniła w środę, że będzie niezmiennie żądać ekstradycji Zakajewa. "Będziemy nadal domagać się od każdego państwa ekstradycji Zakajewa" - oświadczyła rzeczniczka prokuratury Marina Gridniewa.

Na liście zaproszonych na kongres są też co najmniej trzej inni Czeczeni, których Rosja uważa za terrorystów: Ahijad Idigow - b. szef parlamentu niezależnej Czeczenii (przy pierwszym prezydencie Czeczeńskiej Republiki Iczkerii Dżocharze Dudajewie), Sajd-Hasan Abumuslimow - b. wiceprezydent (przy prezydencie Asłanie Maschadowie) oraz Maierbek Waczagajew - b. rzecznik prezydenta, a wcześniej przedstawiciel Czeczenii w Moskwie (przy Maschadowie).