Marysia w Kapliczce Życia w Legionowie

Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 22.05.2020 11:07

Alarm rozległ się przed północą. Siostry urszulanki pobiegły do okna i znalazły dziewczynkę "śliczną jak laleczka".

Dzieci przekazane do okna życia mogą szybko znaleźć nową rodzinę. Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość Dzieci przekazane do okna życia mogą szybko znaleźć nową rodzinę.

Była 23.30, gdy w Kapliczce Życia przy klasztorze Zgromadzenia Sióstr Urszulanek NMP z Gandino w Legionowie rozległ się dźwięk alarmu. Siostry od razu pobiegły do okna i na pierwszy rzut oka pomyślały, że ktoś w kołysce położył lalkę. Wtedy "lalka" zaczęła się ruszać.

Zawiadomiono policję i pogotowie. Po pięciu minutach służby były na miejscu.

- To była śliczna dziewczynka. Miała około dwóch dni. Kiedy przeniosłyśmy ją do naszego domu, zaczęła płakać i ssać paluszek. Widać było, że już chciała coś zjeść. Tuliłyśmy ją do przyjazdu lekarza - mówi wzruszona urszulanka.

W 6-letniej historii legionowskiej Kapliczki Życia to pierwsze ocalone dziecko.   Facebook W 6-letniej historii legionowskiej Kapliczki Życia to pierwsze ocalone dziecko.

Ponieważ dziewczynka trafiła do Kapliczki Życia w miesiącu maryjnym, siostry nazwały ją Maria. Po wstępnym badaniu lekarskim dziewczynka zgodnie z procedurami została przewieziona do szpitala, gdzie przejdzie szczegółowe badania.

Kapliczka przy ul. Ks. J. Schabowskiego 4 w Legionowie działa przy klasztorze urszulanek od 2014 r. To pierwsze znalezione w niej dziecko.

- Wiele razy otwierano okno i wkładano do niego różne rzeczy. Kiedyś nawet chciał do niego wejść zmarznięty pijak. Ale tym razem alarm nie był fałszywy. Dziękujemy Bogu za Marysię i powierzamy ją Maryi. Codziennie modlimy się za nią i za jej rodziców - mówi urszulanka. 

Dzieci, które trafiają do okna życia, po badaniach w szpitalu, są przewożone do ośrodków preadopcyjnych.

Z chwilą oddania dziecka do okna życia, matka zrzeka się praw rodzicielskich i nie jest ścigana przez prawo. Dzięki temu sytuacja prawna noworodków jest jasna i mają szansę szybko trafić do adopcji.

Matka może pozostawić dziecko w oknie życia anonimowo, bez narażania jego zdrowia czy życia. Siostry nieustannie dyżurują, więc gdy tylko pojawi się sygnał o otwarciu okna, mogą stamtąd zabrać noworodka i zaopiekować się nim do czasu przyjazdu odpowiednich służb.