Relacjonując kolejne etapy piątkowych wydarzeń w Warszawie, dokąd przybył Zakajew, gazeta włoskiego episkopatu zwróciła uwagę na to, że Moskwa, która wcześniej wydała nakaz jego aresztowania, natychmiast zareagowała na zapowiedź tej wizyty i "poprosiła Polaków o pomoc". Dziennik napisał również o "naciskach" ze strony rosyjskiej na polskie władze, by aresztowały Ahmeda Zakajewa.

Tymczasem wieczorem - stwierdza się w artykule - "ku zaskoczeniu odzyskał wolność".

"To chwyt poniżej pasa dla Moskwy, który na pewno będzie miał reperkusje dla stosunków między obu krajami" - ocenia "Avvenire". Zaznacza następnie, że w ostatnich miesiącach "Moskwa podjęła dialog z Polską, kiedyś wrogą, który mógłby doprowadzić do pomyślnego rozwoju wydarzeń".

Według dziennika "być może decydujące dla zwrotu sytuacji było stanowisko Unii Europejskiej". W tym kontekście przytoczono słowa komisarz UE do spraw wewnętrznych Cecylii Mamstroem, która oświadczyła między innymi : "monitorujemy sytuację".