Krytyka min. Radziszewskiej nieuzasadniona

http://www.rownetraktowanie.gov.pl

publikacja 24.09.2010 20:47

Stanowisko prof. Małgorzaty Pyziak-Szafnickiej, kierownika zakładu Prawa Cywilnego Uniwersytetu Łódzkiego, przewodniczącej Sekcji Polskiej Międzynarodowej Komisji Stanu Cywilnego, członkini Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego przy Ministerstwie Sprawiedliwości, w sprawie wypowiedzi Elżbiety Radziszewskiej, Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania dla Gościa Niedzielnego.

Publikujemy całą wypowiedź prof. Małgorzaty Pyziak-Szafnickiej, opublikowaną na stronie Pełnomocnika Rządu ds. równego traktowania:

 

„Gdybym, jako dziekan, podczas rekrutacji zapytała osobę starającą się o pracę na moim wydziale o jej orientację seksualna, osoba ta mogłaby wystąpić o ochronę dóbr osobistych. Jednak gdybym zadała to samo pytanie jako dyrektor szkoły katolickiej, sytuacja wyglądałaby inaczej.

Artykuł 48 Konstytucji RP gwarantuje bowiem rodzicom prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Jeśli zatem rodzice, wykonując swe konstytucyjne prawo, wysyłają dzieci do szkoły katolickiej, za która płacą, mogą oczekiwać, iż nauczyciele tej szkoły będą wychowywać ich potomstwo zgodnie z ich oczekiwaniami opartymi na wyznawanym systemie wartości. Zupełnym nieporozumieniem jest czynienie zarzutu dyrektorowi szkoły, który pod kątem tych oczekiwań dobiera pracowników w zarządzanej przez siebie placówce. Osoba, która stara się o pracę w szkole wyznaniowej, musi się więc liczyć z pytaniem, czy jest lojalna wobec etyki danego wyznania. Pytanie takie jest jak najbardziej uzasadnione i zgodne z europejskimi standardami prawnymi. 

Najlepszym przykładem współistnienia zasady równego traktowania z poszanowaniem praw rodziców może być liberalna Belgia, która jako jedno z pierwszych państw europejskich wprowadzono instytucję małżeństw homoseksualnych. Jednak mimo to nikt w tym kraju nie kwestionuje zasad funkcjonowania szkół wyznaniowych. Zarówno rodzice mają prawo posłać swoje dziecko do wybranej przez siebie szkoły wyznaniowej, jak i dyrekcja szkoły ma prawo do wolnego doboru nauczycieli, którzy będą wychowywać dzieci w duchu religii uznawanej w szkole.

Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, krytykowanie minister Radziszewskiej za rzekome łamanie zasad równości (vide: niedawne wypowiedzi dla mediów Adam Bodnara i Elżbiety Czyż - prawników Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka) wydaje się nieuzasadnione”.