"Powinnam martwić się, że zasypiam w czasie modlitw"

Aleksandra Pietryga

publikacja 01.10.2020 08:00

Masz trudności na modlitwie? Pomoże ci Mała Tereska - święta, która do nieba "wjechała windą".

"Powinnam martwić się, że zasypiam w czasie modlitw"   pixabay

Modlić się, to nie znaczy wiele mówić, ale wiele kochać.

"Powinnam martwić się, że zasypiam w czasie modlitw"   pixabay

Podziękuj dobremu Bogu za łaski, którymi On cię obdarza. I nie bądź aż tak niewdzięczna, że nie będziesz umiała ich rozpoznać.

"Powinnam martwić się, że zasypiam w czasie modlitw"   pixabay

Modlitwa to miłosne przebywanie z tym, który mnie kocha.

"Powinnam martwić się, że zasypiam w czasie modlitw"   pixabay

Powinnam martwić się, że zasypiam już od siedmiu lat w czasie tych moich modlitw, w czasie dziękczynienia, które powinnam składać, ale w gruncie rzeczy wcale się tym nie przejmuję. Sądzę, że małe dzieci podobają się rodzicom zarówno wtedy, kiedy śpią jak i wtedy, kiedy się obudzą.

"Powinnam martwić się, że zasypiam w czasie modlitw"   pixabay

Żyjemy w wieku, wynalazków, nie ma już potrzeby wchodzić na górę po stopniach schodów: u ludzi bogatych z powodzeniem zastępuje je winda. Otóż i ja chciałabym znaleźć taką windę, która by mnie uniosła aż do Jezusa, bo jestem zbyt mała, by wstępować po stromych stopniach doskonałości.

"Powinnam martwić się, że zasypiam w czasie modlitw"   pixabay

Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro.

"Powinnam martwić się, że zasypiam w czasie modlitw"   Roman Koszowski /Foto Gość

By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie.

"Powinnam martwić się, że zasypiam w czasie modlitw"   pixabay

Pan Bóg nie nuży się, słuchając mnie, kiedy z prostotą mówię Mu o swoich zmartwieniach i radościach.