Papieska encyklika busolą dla zagubionego świata

VATICANNEWS.VA |

publikacja 05.10.2020 15:46

Kolejne światowe episkopaty komentują najnowszą encyklikę Papieża Franciszka o braterstwie i przyjaźni społecznej. „Fratelli tutti” jest określana mianem wymagającego tekstu stanowiącego busolę dla zagubionego i podzielonego świata. Zauważa się, że wyznaczona w encyklice droga odbudowy braterstwa, sprawiedliwości i pokoju zaproponowana jest przez Papieża nie tylko wierzącym, ale wszystkim ludziom dobrej woli.

Papieska encyklika busolą dla zagubionego świata Roman Koszowski / Foto Gość Papież Franciszek

„Wielu będzie kusić myśl, że w najnowszej encyklice Papież mówi do innych, tak jednak nie jest. Mówiąc o całym świecie, mówi zarazem o każdym z nas” – wskazuje przewodniczący australijskiego episkopatu. Abp Mark Coleridge przypomina, że marzenie o jednej rodzinie ludzkiej można zrealizować jedynie dzięki rzeczywistej solidarności lokalnej, narodowej i międzynarodowej. „Pandemia, o czym przypomina Franciszek, obudziła w nas świadomość własnej kruchości i współzależności od innych, jeśli po jej zakończeniu dalej będziemy pogrążać się w egoizmie i gorączkowym konsumpcjonizmie to przegramy” – zauważa hierarcha. Przywołuje ważne przypomnienie Papieża o tym, że obecne podziały i konflikty wokół nas są drogą donikąd. „Mówiąc o ideologiach, które dzielą zamiast jednoczyć, polityce, która cenni tylko wybranych ludzi, a innych wyrzuca na śmietnik, i o systemach ekonomicznych, które przedkładają zysk nad człowieka i planetę Papież Franciszek wzywa nas do radykalnego przebudzenia” – podkreśla przewodniczący australijskiego episkopatu. Dodaje, że wiele rzeczy, o których pisze Ojciec Święty może wydawać się oczywistymi, ale odzwierciedlają one proste realia powiązań międzyludzkich.

Abp Michel Aupetit nazywa encyklikę „Fratelli tutti” wymagającym tekstem. Zauważa, że czytanie jej z innymi i dzielenie się nią będzie dla wszystkich okazją do rozpoznania Chrystusa w każdym z naszych braci. Wskazuje, że o najtrudniejszych rzeczach Franciszek pisze z wielką swobodą, jak Chrystus. „Nie pozwala sobie na to, by imponowały pozorne ograniczenia tego świata. Stawia przed oczami każdego miejsca, w których wspólnota braterska jest zagrożona upadkiem. Każdy może zrobić rachunek sumienia, jako osoba, rodzina, firma, państwo, z tego jak przejść do prawdziwego braterstwa” – podkreśla arcybiskup Paryża.

Z kolei kard. Gualtiero Basssetti zauważa, że droga wytyczona przez Papieża jest do przejścia dla każdego. Przewodniczący włoskiego episkopatu podkreśla, że nowa encyklika jest konsekwentnym uzupełnieniem słów i gestów z siedmiu lat pontyfikatu. „Ewidentnie widać dwa płuca, które chcą dać potrzebny i różny oddech Kościołowi, Z jednej strony głoszenie Boga Miłości i Miłosierdzia, a z drugiej, by ta miłość nie była abstrakcyjna, konieczność wzięcia troski i odpowiedzialności za drugiego, za brata, za świat i całe stworzenie” – mówi kard. Bassetti. Stąd, jak zaznacza, Franciszkowe przypomnienie o konieczności uprzejmości i wezwanie do budowania kultury spotkania, która skraca dystans i nie potrzebuje wznoszenia kolejnych murów.

Przewodniczący amerykańskiego episkopatu zauważa, że w swej encyklice Franciszek przypomina nam, iż Boży plan dla człowieka ma wpływ na każdy aspekt naszego życia. Od tego jak traktujemy siebie nawzajem w naszych osobistych relacjach, po to jak organizujemy i prowadzimy nasze społeczeństwo i gospodarkę. „Analizując realia dzisiejszego świata Ojciec Święty daje nam potężną i pilną wizję moralnej odnowy polityki oraz instytucji politycznych i ekonomicznych od poziomu lokalnego do globalnego, wzywając nas do budowania wspólnej przyszłości, która naprawdę służy dobru osoby ludzkiej” – podkreśla abp José H. Gomez. I dodaje: „W swej encyklice Papież wzywa nas, abyśmy przezwyciężyli indywidualizm naszej kultury i służyli bliźnim w miłości, widząc Jezusa Chrystusa w każdej osobie i szukając społeczeństwa sprawiedliwości i miłosierdzia, współczucia i wzajemnej troski”.