publikacja 26.11.2020 00:00
– Jeśli chcemy przygotować nasze dzieci do przyszłego małżeństwa, dajmy im po prostu świadectwo miłości – mówi dr Bogdan Stelmach.
Robert Gardziński /Forum
Agata Puścikowska: Słowo „rodzina” odmieniamy przez wszystkie przypadki. A czy rozumiemy jej istotę?
Bogdan Stelmach: Wydaje się, że pojęcia „rodzina” nie trzeba definiować, wszak wszyscy funkcjonujemy w jakiejś rodzinie czy pochodzimy z niej. Wdrukowany obraz jest tak wyraźny, że czasem traktujemy definiowanie rodziny jak dzielenie włosa na czworo, czyli działanie nikomu niepotrzebne. Także gdy pojawiają się ideologie jawnie deklarujące potrzebę zlikwidowania rodziny (np. ideologia gender), uważamy, że jest to jakiś eteryczny twór, wyimaginowane niebezpieczeństwo, i że w istocie nie ma żadnego zagrożenia. A jednak trzeba definiować, bo dopiero wtedy zrozumiemy pełniej i więcej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.