publikacja 26.11.2020 00:00
Złe wpływy trzeba odciąć. A kiedy nie można – trzeba im przeciwstawić coś mocniejszego.
Wolność w rozumieniu chrześcijańskim to możliwość świadomego wyboru.
istockphoto
Kiedy człowiek idzie do supermarketu, rzadko wychodzi tylko z tym, co zaplanował kupić. Wszystko jest tam tak ustawione, żeby klient nabył więcej rzeczy, niż potrzebuje. A dokładniej: żeby zostawił tam więcej pieniędzy, niż chciał zostawić.
Niby nikt cię do niczego nie zmusił, niby jesteś wolny, a jednak czemuś i komuś ulegasz. Ktoś tobą manipuluje – i ty za to płacisz. Funkcjonujesz w strefie ograniczonej świadomości, więc w obszarze jakiegoś fałszu.
„Prawda was wyzwoli” – mówi Jezus (J 8,32). A św. Paweł dopowiada: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli” (Ga 5,1). Jak się nie poddawać, skoro wszystko wydaje się czyhać na ludzką wolność?
Musisz wiedzieć
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł