Zginął w strzelaninie

PAP |

publikacja 06.11.2010 07:36

Domniemany szef największego w Meksyku kartelu narkotykowego Gulf, Antonio Ezequiel Cardenas, zginął w piątek podczas wymiany ognia z siłami bezpieczeństwa w mieście Matamoros, na granicy meksykańsko-amerykańskiej - poinformowały władze.

Podczas strzelaniny zginęło też trzech innych gangsterów i dwóch żołnierzy. Matamoros uchodzi za jedną z "twierdz" kartelu Gulf. Cardenas, nazywany "Tony Tormenta", objął przywództwo kartelu po swym bracie Osielu wydanym w 2007 r. władzom amerykańskim. Zaliczany był do najbardziej poszukiwanych przestępców w Meksyku.

Potyczka policji i wojska z gangsterami trwała kilka godzin i praktycznie sparaliżowała całe miasto. Wstrzymano też ruch na przejściach do leżącego po drugiej stronie granicy miasta Brownsville, w stanie Teksas.

Porachunki między gangami narkotykowymi i potyczki z siłami bezpieczeństwa pochłonęły od grudnia 2006 r., kiedy urząd objął prezydent Felipe Calderon, ponad 31 tys. ofiar śmiertelnych.

Calderon uczynił z rozgromienia karteli narkotykowych, których roczne dochody ocenia się na 40 mld dolarów, jeden z priorytetów swoich rządów.