PAP |
publikacja 14.12.2020 14:00
Wulkan Etna na Sycylii przebudził się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Z południowo-wschodniego krateru zaczęły wydobywać się ogromne fontanny lawy i kłęby dymu, widoczne z dużej odległości, także z Kalabrii.
Wulkan Etna górujący nad Katanią. W 2011 r. wypłynęła z niego lawa
Aktywności ośnieżonego wulkanu towarzyszyły wstrząsy i huk. Pył wulkaniczny pokrył pobliskie miasto Katania, gdzie jego grubą warstwę mieszkańcy znaleźli rano na samochodach, balkonach i ulicach.
Włoski Instytut Geofizyki i Wulkanologii ocenił tą nową fazę aktywności Etny jako zmienną z tendencją do zmniejszania.
Kamery monitoringu zarejestrowały spektakularne sceny obrazujące nocne przebudzenie wulkanu.