To najmłodszy organista w diecezji i w Polsce

ks. Przemysław Pojasek

publikacja 30.03.2021 17:35

Wojciech Sokołowski ma 13 lat i od kilku miesięcy gra w wałbrzyskiej parafii. Choć jego tato pracuje w ten sam sposób, to nie on namówił go do tego fachu.

Talent chłopca zauważył wikariusz, z którym w rodzinnej parafii modlił się przy ołtarzu. ks. Przemysław Pojasek /Foto Gość Talent chłopca zauważył wikariusz, z którym w rodzinnej parafii modlił się przy ołtarzu.

O całej sytuacji opowiada sam zainteresowany w przerwie między niedzielnymi Mszami.

- Mój tato od wielu lat jest organistą w parafii św. Brata Alberta w Świebodzicach, więc taka rola nigdy nie była mi obca. To jednak nie on mnie przekonał do instrumentu. Zrobił to ks. Artur Merholc, który sam też gra na organach. Kilka razy go słyszałem, a kiedy zapisałem się do scholii dziecięcej, zachęcił mnie żebym spróbował swoich sił przy manuale. To on mnie zafascynował tą muzyką. I sam od dwóch lat uczę się gry. Oczywiście pomagają mi w tym zarówno tato, jak i ks. Artur, ale sam też lubię to robić – opowiada trzynastolatek.

Historię ze swojej strony opowiada też wikariusz parafii pw. św. Jerzego i Matki Bożej Różańcowej.

- Kiedy przyszedłem do parafii jako wikariusz dwa lata temu, Wojtek był ministrantem. Stając razem przy ołtarzu słyszałem, że ładnie śpiewa. Zaczął też interesować się tematem gry na organach, bo widział, że ja to robię w wolnych chwilach. Zadawał coraz więcej pytań więc się domyśliłem, że sam coś próbuje grać, więc poprosiłem go, żeby mi pokazał swoje umiejętności. Zobaczyłem, że jak na początki, to bardzo dobrze mu idzie, więc poprosiłem księdza proboszcza, żeby pozwolił mu zagrać na Mszy św. porannej. Wyszło mu to bardzo dobrze. A że szybko się rozwijał, zaproponowaliśmy mu, że może zastępować organistkę, kiedy ta będzie nieobecna. Dodatkowo przychodził na próby scholi i w niej też śpiewał - wyjaśnia ks. Artur Merholc.

Od kilku miesięcy szansę na rozwój dał trzynastolatkowi również ks. Kamil Raczycki, nowy duszpasterz parafii na wałbrzyskim Gaju. Szukał organisty, a znajoma nauczycielka pokazała mu film z nagraniem tego, co potrafi młody Wojtek. Bez wahania nowy duszpasterz parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego zadzwonił do jego taty i zaproponował współpracę. Od tego czasu chłopiec pomaga tamtejszej wspólnocie lepiej przeżywać Mszę św. Z grą na organach wiąże też swoją przyszłość.

Zachęcamy do zakupu najnowszego, świątecznego numeru świdnickiej edycji "Gościa Niedzielnego" (13/2021), gdzie można znaleźć ciekawą charakterystykę parafii, w której gra najmłodszy organista w diecezji.