W komunikacie z obrad biskupi ocenili, że w krajach Unii Europejskiej ma miejsce istotny wzrost ruchów i tendencji populistycznych oraz, że zjawisko to rozciąga się od lewej do prawej strony sceny politycznej. Niemniej istnieją uderzające podobieństwa, takie jak uproszczona prezentacja problemów i rozwiązań, poszukiwanie kozłów ofiarnych, zinstrumentalizowane rozróżnienie między „nimi” a „nami” – napisali.

Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej przypomina, że populizm jest całkowicie sprzeczny z ideą europejską, której korzeniem jest pojęcie solidarności. Wyraża ubolewanie, że nawet niektórzy chrześcijanie ulegają pokusie, by iść za tymi nurtami. „Populizm jest naprawdę niezgodny z powszechnym powołaniem Kościoła” – podkreślają biskupi. Zobowiązują się do dalszego krzewienia dialogu międzykulturowego w atmosferze braterstwa i zaufania, zachęcania chrześcijan do zaangażowania obywatelskiego i społecznego w służbie bliźnim oraz wzmocnienia wysiłków na rzecz wychowania do odpowiedzialności.

Biskupi Unii Europejskiej zdają sobie sprawę z doświadczanych obecnie niepewności i braku bezpieczeństwa. Mimo to wzywają chrześcijan, aby oparli się pokusie populizmu i gotowi byli do nonkonformizmu. „Wzywa nas do tego dzisiaj Ewangelia, tak jak czyniły to poprzednie pokolenia. Nie po to, aby angażować się w walkę kultur czy ideologii, lecz aby określić zasady, leżące u podstaw wszystkiego: trwałą godność każdej osoby ludzkiej, jako takiej umiłowanej i upragnionej przez Boga – oraz dobra wspólnego, przypominającego nam od czasu do czasu, abyśmy okazali solidarność i miłości bliźniego” – czytamy w komunikacie Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej.

Sesja plenarna Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej obradowała w Brukseli po przewodnictwem ordynariusza Rotterdamu, biskupa Adrianusa van Luyna. W obradach episkopat Polski reprezentował bp Piotr Jarecki, który jest obok kard. Reinharda Marxa z Monachium jednym z dwóch wiceprzewodniczących COMECE.