Czuję odpowiedzialność za niemiecką historię

PAP |

publikacja 07.12.2010 12:16

Prezydent Niemiec Christian Wulff powiedział we wtorek w Warszawie, że choć urodził się po zakończeniu II wojny światowej, to czuje odpowiedzialność za historię niemiecką.

Czuję odpowiedzialność za niemiecką historię WOlFGANG KUMM/PAP/EPA Christian Wulff przybył dziś do Warszawy

"Taką odpowiedź trzeba widzieć w kontekście stosunków z Polską, stosunków w łonie UE" - podkreślił niemiecki prezydent na wspólnym z prezydentem Bronisławem Komorowskim spotkaniu z młodzieżą.

Wizyta prezydenta Niemiec w Warszawie przypada w 40. rocznicę układu o normalizacji stosunków między PRL a RFN. Jednym z jej punktów będzie złożenie kwiatów przed pomnikiem Bohaterów Getta, pod którym 7 grudnia 1970 r. uklęknął kanclerz RFN Willy Brandt, oddając hołd żydowskim ofiarom II wojny.

Wulff powiedział, że ten słynny gest kanclerza Brandta miał miejsce, kiedy on był zaledwie 11-letnim chłopcem, ale jak zaznaczył przeżył to bardzo świadomie.

"Uważałem to za wspaniały, ludzki gest. Gest pokory, wstydu, smutku, w obliczu ogromu cierpień, okrucieństw, które Niemcy sprowadzili na Europę Wschodnią. Myślę, że Brandtowi zabrakło słów i szukał innej formy, aby ten wstyd, tą pokorę i przejęcie odpowiedzialności wyrazić" - stwierdził.

Zdaniem prezydenta Niemiec, w ten sposób Brandt pokazał, że przejmuje odpowiedzialność i nie uchyla się wobec niezliczonych rzeszy polskich ofiar i milionów pomordowanych Żydów. "To trzeba przekazywać z pokolenia na pokolenie" - dodał Wulff.